Dziś w całej Polsce protesty przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego. "Nie dla torturowania kobiet"

1. W co najmniej 18 miastach odbędą się protesty przeciwko zakazowi aborcji 2. Chcą go wprowadzić posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz episkopat 3. "Posłowie chcą torturować polskie kobiety" - uważają organizatorzy

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasOkoło godz. 14.00 w kilkunastu polskich miastach wystartują demonstracje przeciwko zmianom w prawie aborcyjnym. Ta największa, pod Sejmem, może zgromadzić nawet kilkanaście tysięcy osób.

Premier Szydło popiera całkowity zakaz aborcji w Polsce

"Wieszak służy dziś do wieszania ubrań. Kiedyś zdesperowane i pozbawione praw kobiety sięgały po niego, aby przerwać ciążę. Nie pozwólmy, by to okrutne i barbarzyńskie prawo wróciło!" - piszą organizatorzy, członkowie partii Razem.

"Zabójca prenatalny" powoduje śmierć "dziecka poczętego". Co jest w ustawie o zakazie aborcji?

Ich zdaniem, "posłowie chcą torturować polskie kobiety, skazywać je na więzienie, upokorzenie i śmierć", "chcą uczynić z Polski piekło, w którym kobieta, która poroni, jest przesłuchiwana przez prokuratora, a badania prenatalne są w praktyce nielegalne".

"Nie pozwólmy odebrać sobie godności! Weźcie ze sobą wieszaki. Zostawimy je posłom, którzy mają za nic zdrowie kobiet" - apelują.

Protesty przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnegoProtesty przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego Partia Razem

Dwie godziny przed startem protestów w kościołach odczytany zostanie specjalny list, w którym kapłani będą przekonywać, że 1050 rocznica chrztu Polski to najlepszy moment, by zaostrzyć prawo aborcyjne.

"Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, do osób wierzących i niewierzących, aby podjęli działania mające na celu pełną prawną ochronę życia nienarodzonych" - nawołują biskupi .

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: