Polub i bądź na bieżąco! - Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi obecnie postępowanie sprawdzające w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego i działania na szkodę interesu publicznego poprzez wyznaczenie pełnego składu orzekającego w liczbie mniejszej niż 13 sędziów. Było to niezgodne z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym - powiedział TOK FM rzecznik warszawskiej prokuratury Michał Dziekański.
Chodzi o rozprawę z dnia 9 marca, kiedy Trybunał badał nową ustawę PiS o Trybunale Konstytucyjnym. Sprawę badało jedynie 12 sędziów, gdyż o pozostałych trzech trwa spór między PiS-em a opozycją. Sędziowie uznali wówczas, że ustawa PiS o TK jest niezgodna z konstytucją.
Przypomnijmy, że w połowie marca prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Jednak jak ustaliła TVN24 , dzień później - 16 marca, nowy prokurator okręgowy uchylił tamtą decyzję, uznając ją za "przedwczesną".
Jak dodaje Michał Dziekański, prokuratorzy badają także sprawę "przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego poprzez wyznaczenie terminu rozprawy z pominięciem zasady badania spraw zgodnie z kolejnością wpływu".
Zgodnie z uchwalonym przez PiS prawem Trybunał powinien zajmować się wnioskami o zbadanie zgodności z konstytucją według kolejności wpływu. Tymczasem sędziowie TK zdecydowali, że ustawę PiS o Trybunale Konstytucyjnym zbadają poza kolejnością.
Zawiadomienia w tej sprawie wpłynęły do prokuratury od osób prywatnych i instytucji społecznych.
Co ciekawe, prokuratura kiedyś odmówiła zajęcia się tą sprawą. - W ocenie prokuratora okręgowego decyzja o odmowie wszczęcia zapadła przedwcześnie a materiały powinny zostać uzupełnione - tłumaczy Radiu TOKFM prokurator Michał Dziekański.
Uprawnienie do wznowienia postępowania wynika z art. 8 nowej ustawy o prokuraturze, zgodnie z którym "prokurator przełożony uprawniony jest do zmiany lub uchylenia decyzji prokuratora podległego."
Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro w zeszłym tygodniu ostro zaatakował sędziego Rzeplińskiego. - Pomyłką było, że ten człowiek w ogóle trafił do sądu konstytucyjnego. To jest jedna z kolejnych wypowiedzi jakaś skrajnie histeryczna, pokazująca jego niestabilność emocjonalną - mówił.
Ziobro nawiązał w ten sposób do wypowiedzi prezesa TK, który stwierdził w Radiu Zet, że "jest możliwe również to, że nagle przejedzie mnie samochód. Jestem dyskretnie pilnowany przez policję. Pilnowany w sensie chroniony. Tu naturalnie, jak w przypadku pani Blidy".
- Wstydziłby się takich słów jako profesor, prezes TK. To całkowicie obnaża jego osobowość, jego brak przygotowania, brak kwalifikacji, też moralnych. On popada w histerię - mówił Zbigniew Ziobro.
Dziś w Sejmie spotkali się liderzy ośmiu partii zaproszeni przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego: PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesnej, PSL oraz ugrupowań pozaparlamentarnych: KORWiN, SLD i Partii Razem. Spotkanie odbyło się pod hasłem "Dialog i kompromis polityczny w Polsce".
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!