- Można by powiedzieć, że Andrzej posiada komplet tych cech, które według mnie powinien posiadać ojciec rodziny. Jest przede wszystkim człowiekiem bardzo słownym. Daje mi i córce poczucie bezpieczeństwa - mówiła Agata Duda w kwietniu zeszłego roku. Jej wypowiedzi dla gazetki PiS był tą jedną jaskółką, która wiosny nie czyni. Gdy Andrzej Duda został głową państwa, Pierwsza Dama wywiadów nie udziela. Skąd to wiemy? Wysłaliśmy prośbę o rozmowę do biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP. Parę dni później, niezwykle uprzejma pracownica biura poinformowała nas telefonicznie, że to niemożliwe. - Pani prezydentowa nie udziela wywiadów. Taką mam informację - usłyszeliśmy jedynie. Żadne szczegóły czy też powody tej decyzji nie padły.
"Zawsze uśmiechnięta, radosna"
Twierdzenie, że Agata Duda uchyla się od wypełniania obowiązków Pierwszej Damy, jest nieuprawnione. Towarzyszy bowiem ona mężowi w ważnych spotkaniach z przedstawicielami innych państw i w podróżach po kraju. Zawsze dobrze ubrana, z dyskretnym makijażem, prezentuje się u jego boku naprawdę dobrze. Nie jest też osobą, która nie miałaby nic do powiedzenia, a co za tym idzie - pewnie nie miałaby problemów w kontaktach z mediami. Przypomnijmy: zanim jej mąż został prezydentem, uczyła niemieckiego w krakowskim liceum.
- Zawsze uśmiechnięta, radosna. Obserwuję, jak pracuje. Jak pomaga tym, którzy nie mają zdolności językowych, ale się starają. Zostaje z nimi po lekcjach, wykorzystuje okienka między lekcjami, żeby porozmawiać - mówił nam o niej dyrektor szkoły Marek Stępski.
Jaki jest zatem powód, że Agata Duda nie udziela wywiadów? Podczas wyborów padały stwierdzenia, że to kobieta o mocnym charakterze oraz że konsekwentnie stroniła od polityki, a jej poglądy nie zawsze były zbieżne z przekonaniami męża. - Być może właśnie dlatego dystansuje się od jego prezydentury na tyle, na ile pozwala jej na to protokół dyplomatyczny - zastanawia się nasz rozmówca.
W rozmowie z kampanii Agata Duda przyznała jedynie, że jej mąż ma "swój pogląd na każdy temat". - Nie jest jednak zaborczy i zawsze jest gotów wysłuchać argumentów drugiej strony - mówiła.
"Woli działać, niż gadać"
Nic nie stoi na przeszkodzie, by Pierwsza Dama udzielała się medialnie. Oczywiście nie codziennie i nie na każdy temat. Dobrze radzi sobie z mediami chociażby Michelle Obama. Na wywiady zgadzała się też Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska.
- Nie jest to zapewne najważniejszy problem tej prezydentury, ale faktycznie, milczenie pierwszej damy wygląda dość dziwnie. Zwłaszcza, że pani Agata Duda bardzo dobrze wypada w mediach i kilkoma wywiadami mogłaby wspomóc męża - uważa Wojciech Szacki z Polityka Insight. - A jeśli milczenie będzie się przedłużało, to coraz więcej osób może nabierać wątpliwości, czy Agacie Dudzie bez zastrzeżeń podoba się zarówno prezydentura męża, jak i rola pierwszej damy - dodaje.
Profesor Wiesław Godzic, medioznawca i socjolog uważa, że takie zachowanie Pierwszej Damy jest wręcz nie w porządku. - Nie wobec dziennikarzy, ale wobec wyborców, którzy głosowali na Andrzeja Dudę, czy właściwie na tę parę - twierdzi Godzic. - Zwłaszcza, że Agata Duda pojawiła się w kampanii i świetnie sobie radziła. Były nawet komentarze, że nie boi się prezesa. Ja bym dziś zaryzykował przypuszczenie, że może się prezesa boi? - zastanawia się Godzic.
Z kolei Dorota Łosiewicz, publicystka "wSieci", chwali strategię prezydentowej. - Ona po prostu chce być oceniana przez pryzmat tego, co robi, a nie tego, co mówi. Woli działać niż gadać i rzeczywiście pracuje bardzo intensywnie. Dużo jeździ po kraju, nie tylko z mężem. Odwiedza szpitale, szkoły, hospicja, a osoby, które się z nią zetknęły mówią, że jest niesamowicie otwarta. Naprawdę słucha innych ludzi - uważa Łosiewicz.
Profesor Godzic: - Tyle pytań można by prezydentowej zadać... O to, jak się odnalazła po przenosinach z Krakowa, o życie w stolicy, o mieszkanie w Pałacu. Niektóre udzielające się medialnie pierwsze damy bywały czasem lepszą połową męża. Cóż, szkoda.
