Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasWizyta 2. Pułku Kawalerii Armii Stanów Zjednoczonych w Łodzi była tylko przystankiem w drodze z Drawska Pomorskiego do Nowych Dębów. Tam mundurowi obu armii - polskiej i amerykańskiej - mają odbyć wspólne manewry szkoleniowej.
Główną atrakcją pobytu Amerykanów w Łodzi miał być "Rajd Rycerzy", czyli przejazd wojskowych i pokaz najnowocześniejszych pojazdów pancernych oraz broni.
Na ulicę Piotrowską wyszły setki mieszkańców miasta, wyposażone w biało-czerwone i amerykańskie flagi. Wśród zainteresowanych był też Karol Tusiński, który - jak się później okazało - zachwycił swoimi popisami gości z USA.
Co zrobił? Perfekcyjnie - na oczach żołnierzy - wykonał serię pompek podpartych jedynie na rękach. To, z jaką łatwością wykonywał ćwiczenie, zachwyciło żołnierzy, którzy nagrodzili wysiłek Tusińskiego gromkimi brawami i uściskami.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!