Sprawa Ewy Tylman. Wiemy, jaką wersję przyjęła prokuratura

To Adam zepchnął nieprzytomną Ewę Tylman do Warty. Taką wersję śmierci dziewczyny przyjmuje poznańska prokuratura - ustaliła ''Gazeta Wyborcza''.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Poznańska "Gazeta Wyborcza" zastrzega , że dowody na taki przebieg wydarzeń są "skąpe". Według informatorów dziennika, prokuratura przyjmuje, że to Adam zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, a potem nieprzytomną przeciągnął na brzeg i zepchnął do Warty.

Jeden z rozmówców gazety podkreśla jednak, że dowodów starczyło tylko na areszt dla chłopaka, ale już nie na akt oskarżenia. - Z takimi dowodami to przegrana sprawa - twierdzi źródło "GW" .

Zaginiona Ewa Tylman

Ewa Tylman zaginęła pod koniec listopada ubiegłego roku w centrum Poznania. Po raz ostatni monitoring zarejestrował ją w okolicy mostu św. Rocha, gdy wracała z imprezy z kolegą z pracy, Adamem Z.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: