KUL odebrał naukowcowi habilitację. Po raz pierwszy w historii. "Co najmniej 14 plagiatów"

1. KUL odebrał stopień doktora habilitowanego ks. Stanisławowi Tymoszowi 2. Powód? Oskarżenie o przywłaszczenie autorstwa cudzych utworów 3. Duchowny miał się dopuścić co najmniej 14 plagiatów

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas"Ks. Stanisław Tymosz przez lata kierował katedrą historii Źródeł kościelnego prawa polskiego, był też skarbnikiem Towarzystwa Naukowego KUL. Obecnie nie pełni już żadnej z tych funkcji" - podaje "Gazeta Wyborcza".

Przypadek ks. Tymosza opisano w 2012 roku w miesięczniku "Forum Akademickie" - publicysta Marek Wroński doliczył się 14 plagiatów. Wcześniej "liczne przypadki nadużyć" wykrył także prof. Wacław Uruszczak z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rok później prokuratura oskarżyła Tymosza o przywłaszczenie autorstwa cudzych utworów w publikacji wydanej w 2008 r. Choć sąd warunkowo umorzył postępowanie, śledczy uznali, że samo popełnienia plagiatu nie budzi wątpliwości.

Efektem było zwolnienie księdza z uczelni; rektor KUl powołał też komisję ds. weryfikacji dorobku naukowca - w tym jego habilitacji. Do tej pory taka sytuacja nie miała miejsca: w podobnych przypadkach uczelnie nie weryfikowały wcześniejszych prac. Efekt? Rada WPPKiA KUL podjęła stosowną uchwałę i odmówiła nadania stopnia doktora habilitowanego Tymoszowi. Jej zdaniem duchowny w niektórych przypadkach dokonywał zapożyczeń noszących znamiona plagiatu

Więcej czytaj na Lublin.Wyborcza.pl >>>

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: