Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasRozmowa Krzysztofa Ziemca z Małgorzatą Kidawą-Błońską trwała zaledwie od kilku minut, gdy prowadzący zadał pytanie na temat kryzysu imigracyjnego - A jak pani poseł odnosi się do postulatów... Pytam w kontekście protestów i w Polsce i całej Europie. Dzisiaj były mniejsze czy większe protesty antyislamskie czy związane z uchodźcami. Jak pani patrzy... - mówił coraz mniej pewnie Ziemiec.
Nagle rozmowa została przerwana, by nadać spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z kadrą polskich skoczków. - Patrzę kątem oka na to, co dzieje się z Zakopanem. Może przenieśmy się na moment do Zakopanego, tam prezydent z małżonką spotyka się z naszymi skoczkami. Przypominam - Wielka Krokiew dziś, trochę nieudane dla nas, Polaków zawody. Najlepszy Kamil Stoch był dopiero na ósmej pozycji. Być może prezydent podtrzyma na duchu naszych zawodników i powie im coś krzepiącego - zapowiedział prowadzący.
Po dwóch minutach Ziemiec powrócił do rozmowy z wicemarszałek Sejmu. Skomentował jeszcze spotkanie w Zakopanem: - Nie było słów ale być może ten uścisk dłoni wystarczy, żeby na następnych zawodach nasi skakali jeszcze dalej i jeszcze lepiej.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!