Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Informacje o śmierci Mohameda Emwazi, bo tak naprawdę nazywał się terrorysta, który miał uczestniczyć w zarejestrowanych na wideo ścięciach zachodnich zakładników, potwierdził na swojej stronie internetowej serwis dżihadystów "Dabiq".
O ataku drona z powietrza na samochód, którym miał jechać Emwazi w rejonie Raqqa informowało już w listopadzie lotnictwo USA. Dziś dżihadyści potwierdzili, że "Dżihadi John" zginął 12 listopada w Syrii.
Emwazi miał być zamaskowaną osobą, którą widać na nagraniach wideo, dokonującą ścięcia zachodnich zakładników przetrzymywanych przez tzw. Państwo Islamskie, w tym m. in. amerykańskich dziennikarzy Stevena Sotloffa i Jamesa Foleya, Brytyjczyków Davida Hainesa i Alana Henninga i Japończyka Kenji Goto.
Jeden z byłych zakładników, hiszpański dziennikarz Javier Espinosa, który był przetrzymywany przez dżihadystów z IS w Syrii przez ponad sześć miesięcy po uprowadzeniu go we wrześniu 2013 r., określił Emwaziego jako "krwiożerczego psychopatę". Espinosa mówił, że Emwazi z upodobaniem groził przetrzymywanym i dokładnie wyjaśniał, w jaki sposób zostanie dokonane ich ścięcie.
Według danych Pentagonu Emwazi, z zawodu programista komputerowy, urodził się w Kuwejcie w rodzinie emigrantów z Iraku. W 1993 r. wyemigrował wraz z rodzicami do Wielkiej Brytanii.
Kim są dżihadyści z ISIS? Odpowiedź znajdziesz w książce "ISIS. Państwo Islamskie" >>
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas