Szydło o "podatku od supermarketów": Stawiamy na równość szans

1. Premier spotkała się z handlowcami w celu omówienia nowego podatku2. Jej zdaniem, ma on pomóc małym polskim sklepom3. Na konferencji zabrakło konkretów na temat stawek podatkowych

- Podatek ma być nową daniną w Polsce. Chodzi o to - czego nie ukrywamy - żeby poprawić wpływy budżetowe, ponieważ chcemy zrealizować w Polsce ważne programy, projekty prospołeczne, które są w tej chwili w Polsce niezwykle potrzebne - tymi słowami premier Szydło przywitała przybyłych na spotkanie gości.

Szydło dłuższą chwilę poświęciła omówieniu powodów, dla których PiS chce opodatkować m.in. hipermarkety. - Chodzi o to, żeby dać możliwość konkurowania małym firmom handlowym. Żebyśmy mogli powiedzieć polskim kupcom, polskim firmom rodzinnym, że dajemy im narzędzie, które da im szansę konkurowania i utrzymania się na rynku - powiedziała premier i dodała: - Sprawy gospodarki i rozwoju przedsiębiorczości są dla naszego rządu priorytetem.

Winne inne rządy

Prezes Rady Ministrów odniosła się również do działań poprzednich gabinetów. - Wszyscy mówią o tym, jak wspierać przedsiębiorców, ale mijają kolejne lata, przychodzą kolejne rządy i rozmowa zaczyna się od początku, bo de facto nie zrobiono niczego - podsumowała Szydło.

Kilkuminutowe wystąpienie premier Szydło, w którym trudno doszukać się konkretnych propozycji Prawa i Sprawiedliwości, poprzedziło konsultacje społeczne w siedzibie KPRM.

W spotkaniu wzięło udział około stu firm handlowych oraz eksperci podatkowi. Z ramienia PiS obecni byli m.in. wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki, minister finansów Paweł Szałamacha czy członkowie Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego.

Zobacz wideo
Więcej o: