110-metrowa barka dryfuje na Morzu Północnym. Norweskie centrum ratunkowe: statek nie uderzyła w platformy

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas1. Barka "Eide 33" dryfuje po Morzu Północnym

 

2. 110-metrowy statek płynąl w kierunku platform wiertniczych na polu Valhall

 

3. Warunki pogodowe utrudniały zatrzymanie barki

 

4. Barka ominęła jeden z największych na Morzu Północnym kompleks platform wietrniczych

Barka "Eide 33" ma 110 metrów długości i 30 szerokości. Z powodu sztormów na morzu, nad statkiem nie ma w tej chwili kontroli.

Istniało duże ryzyko, że barka uderzy w pole Valhall - jedno z pól naftowych należących do BP. Właściciel pola naftowego nakazał pełną ewakuację kompleksu. - Przeprowadzamy pełną ewakuację, a cała produkcja została zamknięta dziś tuż przed 10 rano - powiedział rano rzecznik BP Jan Erik Geirmo. Jak podał zarząd BP, pracownicy zostali ewakuowani z kompleksu platform helikopterami.

Cały czas ponawiane są próby zatrzymania "Eide 33" - Mamy trzy łodzie wokół barki. Pracujemy, by zatrzymać ją teraz, gdy mamy światło dzienne - oświadczył Kjartan Mehammer, dyrektor zarządzający w firmie Eide Marine, właściciela dryfującej barki.

Akcję utrudniają warunki pogodowe. Falę na morzu osiągają w tej chwili wysokość ponad 5 metrów.

Barka ominęła platformy wiertnicze

Valhall położone jest w południowej części Morza Północnego, 340 km na południowy-zachód od wybrzeży Norwegii. Jest jednym z największych pól naftowych posiadanych przed BP. Pole naftowe składa się z 8 platform wiertniczych.

Kompleks platform wiertniczych na polu Valhall produkuje przeszło 8 tys. baryłek ropy dziennie. W przypadku, gdyby barka zderzyła się z którąś z platform, na Morzu Północnym może dojść do katastrofy ekologicznej. Na ten temat wypowiedział się rzecznik BP Jan Erik Geirmo.

- Wszystko zależy od tego, w którą platformę uderzyłaby barka. Jednak na samych platformach nie przechowujemy ropy. Są one transportowane na bieżąco rurociągami - powiedział Geirmo.

Na szczęście, jak podało norweskie Centrum Zarządzania Kryzysowego (NRCC), barka ominęła kompleks platform wiertniczych. - Nie ma już niebezpieczeństwa - głosił oficjalny komunikat NRCC. Barka przepłynęła ponad dwa kilometry od pola Valhalla.

- Teraz sprawą właściciela barki jest to, żeby zatrzymać ją, zanim rozbije się o brzeg - napisało NRCC.

Kolejne firmy, w tym Shell, Total i ConocoPhillips ewakuują załogi ze swoich platform wiertniczych na Morzu Północnym w związku z nasilającym się sztormem.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: