Nerwy w finale "1 z 10", i nagle dowcip. Tadeusz Sznuk jak zwykle mistrzem dyplomacji

Finał teleturnieju "1 z 10", finaliści nieco zdenerwowani, i nagle jeden z nich - dla rozluźnienia sytuacji - opowiada dowcip. Dobry? Poczucie humoru to indywidualna sprawa. Ale prowadzący Tadeusz Sznuk jak zawsze zaprezentował mistrzostwo dyplomacji.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasOto sytuacja, która sprowokowała jednego z uczestników do opowiedzenia dowcipu. Czy jest śmieszny, czy nie - to kwestia indywidualna. Ale tego, jak dobrym dyplomatą jest Tadeusz Sznuk, niesposób nie docenić:

 

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnijnaszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: