Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasSąd Najwyższy w piśmie skierowanym do marszałka Sejmu przedstawia swoje uwagi legislacyjne do projektu PiS. Na co zwraca uwagę?
Sąd najwyższy zauważa, że "spełnianie przez Trybunał zadania orzekania o zgodności prawa z konstytucją wymaga jego niezależności". A projekt PiS - zdaniem SN - "ingeruje w tę niezależność". "Projekt zmierza do utrudnienia czy wręcz uniemożliwienia Trybunałowi wykonywania jego funkcji", czytamy w piśmie sądu.
SN podkreśla też, że takie zmiany pogarszają jeszcze stan niezgodności niektórych przepisów ustawy z konstytucją, a pomysł, by sędziów TK wybierano na podstawie regulaminu Sejmu, a nie ustawy, umniejsza znaczenie Trybunału.
PiS chce, by Trybunał orzekał w pełnym składzie, a większość potrzebna do wydana wyroku wynosiła 2/3. Zdaniem SN nie ma podstaw, by we wszystkich sprawach orzekać w pełnym składzie, a zapis o większości 2/3 jest po prostu niezgodny z konstytucją.
Ponadto proponowane przez prawicę zmiany w trybie orzekania TK doprowadzą - zdaniem Sądu Najwyższego - do "ogromnych opóźnień" w pracach Trybunału, a nawet do "paraliżu funkcjonowania TK". "Trybunał nie będzie w stanie rozpoznać wszystkich wpływających do niego spraw w rozsądnym terminie", czytamy w opinii SN.
"Trudno to rozpatrywać w innych kategoriach, niż rażące naruszenie praw i wolności obywatelskich, w tym prawa do sądu", ocenia Sąd Najwyższy.
SN uznaje za bezzasadne pomysły, by z ustawy wykreślić zapisy o niezawisłości sędziów i opieranć się w tej kwestii wyłącznie na konstytucji.
W jednym z akapitów Sąd Najwyższy bardzo ostro krytykuje kontrowersyjne zdania z uzasadnienia projektu, o którym pisaliśmy wczoraj . Chodzi o zapis, że nowelizacja ma na celu "dopasowanie rozwiązań prawnych do zamierzeń programowych większości parlamentarnej".
Sąd Najwyższy nazywa ten zapis "zupełnym niezrozumieniem idei sądownictwa konstytucyjnego". "Jest to założenie wypaczające sens funkcji ustrojowych Trybunału Konstytucyjnego w demokratycznym państwie prawa", czytamy w piśmie SN.
Negatywną opinię o ustawie , podkreślającą m.in. niezgodność niektórych przepisów z konstytucją, wydała też Helsińska Fundacja Praw Człowieka. "Po Sądzie Najwyższym także Helsińska Fundacja Praw Człowieka miażdży projekt PiS" - pisze na Twitterze analityk polityczny Michał Zieliński.
Opinia Sądu Najwyższego była też wielokrotnie przytaczana przez posłów opozycji podczas dzisiejszego pierwszego czytania projektu w Sejmie.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!