Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasOd rana prawica i kojarzone z nią portale grzmiały: lider KOD Mateusz Kijowski groził na Facebooku, że nie zawaha się "przed zastrzeleniem Jarosława Kaczyńskiego". Szef Komitetu Obrony Demokracji tłumaczył, że ktoś podszył się pod niego na Facebooku:
Sprawa trafiła na obrady Sejmu. Poseł PiS Wojciech Szarama wniósł o rozpatrzenie informacji, "która bulwersuje nie tylko Sejm, ale i całą Polskę, informacji, w której wzywa się wprost do popełnienia przestępstwa, do użycia siły, spowodowania zamachu wobec lidera partii politycznej ". Wezwał do odpowiedzi Ryszarda Petru - bo "Nowoczesna" zachęca do uczestnictwa w organizowanym 12 grudnia przed KOD marszu. Petru postanowił wytłumaczyć posłom, o co chodzi.
- Czy pan wie, co to jest profil fejkowy? Fejkowy to jest profil sztuczny - powiedział. - To nie ma znaczenia - wtrącił kobiecy głos.
- To ma znaczenie, ponieważ prawdopodobnie ktoś z państwa, albo z waszych zwolenników, założył ten profil. Też niedawno założono mi fejkowe konto facebookowe. Mam prośbę: żebyście nie podgrzewali atmosfery, której nie ma - mówił Petru. I zwrócił się do komentującej głośno jego słowa Krystyny Pawłowicz:
Krystyna Pawłowicz puka się w głowę fot. Sejm.gov.pl
- Zapraszam panią poseł Pawłowicz na demonstrację 12 grudnia o 12:00 pod Trybunałem Konstytucyjnym. Proszę nie walić się w łeb, jak do pani mówię.
Petru wyjaśnił też, że Kijowski zapewnił go, że wpis pochodził z fałszywego profilu i "nigdy tego nie powiedział". - Odcinam się do tego typu wypowiedzi. Ale mam do państwa prośbę - Petru zwrócił się w stronę ław PiS: nie róbcie tych trollowych fejków, mam tego całą masę z państwa strony, codziennie to blokuję, w ten sposób można bardzo łatwo wywołać nienawiść w Polsce.
- Mam prośbę do pani Pawłowicz, żeby się uspokoiła, opanowała emocje - mówił dalej Petru. - Niech pani weźmie przykład z pana prezesa Kaczyńskiego: nigdy nie krzyczy. Na sali: jak baranek, wchodzi tutaj (na mównicę sejmową - red.): ogień, wraca: baranek - ocenił, a sejmowe kamery wychwyciły trwający ułamek sekundy uśmiech prezesa PiS:
Jarosław Kaczyński słucha Ryszarda Petru fot. Sejm.gov.pl
- Jeszcze raz: nie było takich słów, to jest fejkowy profil. Mam prośbę: tworzycie takie profile, potem rzucacie tego typu hasła. Sami podpalacie. Raz jeszcze zapraszam na pokojową demonstrację i mam prośbę: nie zepsujcie tego - zakończył Petru.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!