Chajzer myślał, że zrobi łatwą sondę o Trybunale. No i mina mu zrzedła...

"Czy pan/pani wie, co to jest Trybunał Konstytucyjny?" - to pytanie w sondzie ulicznej zadawał przechodniom Filip Chajzer z "Dzień dobry TVN". I - jak się okazało - to pytanie wystarczyło, żeby zagiąć napotkane osoby. A wystarczyło pojechać "daleko od Warszawy".

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasFilip Chajzer w środku zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego postanowić wyrwać się z Warszawy i popytać, co ludzie w rzeczywistości wiedzą o TK.

"Nie mam pojęcia", "to dziadostwo", "przez ten cały Trybunał to ja jestem wykończona" - to tylko niektóre odpowiedzi, które usłyszał reporter programu "Dzień dobry TVN" .

"Boże, udało się!"

Dopiero po jakimś czasie Chajzer trafił na dziewczynę, która odpowiedziała prawidłowo. "Boże, udało się!" - powiedział reporter z wyraźną ulgą i przyznał, że prawidłową definicję usłyszał po trzech godzinach robienia materiału. Na 43 zapytane osoby, tylko trzy znały odpowiedź.

Potem Chajzer spróbował z innym pytaniem. I było jeszcze gorzej:

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: