Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Choć policja i media ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod krewnych czy policjantów, wciąż nie brakuje oszukanych osób. Tak było i w tym przypadku. Dwa dni temu 68-letni mieszkaniec Bemowa odebrał telefon. Zadzwonił ktoś, kto przedstawił się jako jego krewny. Zaczął opowiadać, że ma problem i potrzebuje pilnej pożyczki. Szybko się rozłączył.
Po chwili telefon zadzwonił ponownie.
Tym razem rozmówca stwierdził, że jest oficerem Centralnego Biura Śledczego i bierze udział w akcji przeciwko oszustom wyłudzającym pieniądze. W związku z tym prosi o pomoc w ich ujęciu.
68-latek dał się przekonać i poszedł do banku skąd wypłacił oszczędności życia.
Czytaj więcej o rekordowym oszustwie w Warszawie na Warszawa.Wyborcza.pl .
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!