Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasGazeta podaje też, że podejrzana jest z wykształcenia historykiem.
Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prokuratury okręgowej w Legnicy powiedziała, że w opinii prokuratury podejrzana "popełniła przestępstwo znieważenia jednej z osób widniejącej na zdjęciu". - 27 listopada została przesłuchana i usłyszała zarzuty - dodaje Łukasiewicz.
Prokurator Dariusz Nowak wyjaśnia, że podejrzana była zatrudniona przez toruńską agencję reklamową na podstawie umowy o dzieło. Zdjęcie znalazła w internecie, wyszukują obrazy z epoki PRL za pomocą wyszukiwarki Google. - Kiedy znalazła tę fotografię, zapisała ją na dysk. Pochodziła ona ze strony Instytutu Pamięci Narodowej - mówi Nowak.
Jak dodał prokurator, podejrzana, pomimo swojego wykształcenia, nie miała wiedzy o wydarzeniu, jakie przedstawiała fotografia. - Tłumaczyła, że zdjęcie uznała za intrygujące z powodu specyficznego przenoszenia mężczyzny - dodał prokurator. Grozi jej grzywna oraz ograniczenie bądź pozbawienie wolności do roku.
Czytaj więcej o zarzutach dla pracownicy agencji reklamowej we wrocławskiej "Gazecie Wyborczej" .
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!