Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasDostawczy Mercedes Sprinter został skradziony w Niemczech. Około godz. 13 policjanci dostali wiadomość od właściciela auta, które najprawdopodobniej miało zainstalowany system GPS. Niedługo potem jeden z patroli zauważył poszukiwany samochód na granicy Ząbek i Marek - przekazał w rozmowie z dziennikarzami "GW" rzecznik stołecznej policji, asp. sztab. Mariusz Mrozek.
Kierowca auta uciekał autostradą A2 i trasą S8; w pewnym momencie uderzył w betonową barierę i uszkodził samochód. Dalej mężczyzna uciekał pieszo. - W pewnym momencie odwrócił się w stronę funkcjonariuszy. W ręku miał przedmiot przypominający broń. Wówczas policjanci oddali strzały w jego stronę - relacjonował Mrozek. To jednak nie powstrzymało złodzieja, który ukrył się w lesie. Mundurowym udało się go znaleźć dopiero po tym, jak otoczyli teren.
Życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo; w szpitalu pilnują go policjanci. Oprócz dochodzenia w sprawie kradzieży policja i prokuratura będą teraz wyjaśniać, czy funkcjonariusze oddali strzały zgodnie z procedurą.
Więcej czytaj na warszawa.wyborcza.pl >>>
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!