Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Praca nad ustaleniem, gdzie mogą przebywać skazani trwała nieprzerwanie od dnia ucieczki, czyli od soboty. Do zatrzymań doszło w Poznaniu. Trzech więźniów i jedna osoba z Warmińsko-Mazurskiego, która prawdopodobnie pomogła w ucieczce, przebywali w wynajętym mieszkaniu.
W dynamicznym i skutecznym zatrzymaniu, jak akcję opisuje policja, brali udział funkcjonariusze z Kujawsko-Pomorskiego oraz policjanci z KWP w Poznaniu.
Trzej skazani uciekli z zakładu karnego w sobotę wieczorem. Jak informowały media, od momentu, kiedy po raz ostatni uciekinierzy widziani byli na terenie więzienia, do chwili odkrycia ich ucieczki minęło około godziny. Według medialnych doniesień skazani mieli przepiłować kraty w oknie swojej celi i przez mur wydostać się poza teren zakładu karnego. Śledczy dotychczas nie informują o szczegółach sprawy.
W niedzielę policja upubliczniła dane zbiegłych więźniów, we wtorek Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu wydała listy gończe, a sąd postanowienia o tymczasowym aresztowaniu zbiegów.
Trzej uciekinierzy to recydywiści skazani za rozboje i oszustwa: 40-letni Bartosz Ś. (skazany na 15 lat, miał wyjść w 2025 r.), 39-letni Robert B. (skazany na 11 lat, miał wyjść w 2024 r.) i 23-letni Marcin P. (skazany na 4 lata, miał wyjść na wolność w 2017 r.).
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!