Polub i bądź na bieżąco!
Szkolenie odbywało się 2 października w podwarszawskim Sękocinie. 34-latek był cywilnym pracownikiem, który je obsługiwał. Po szkoleniu dołączył do kursantów i - jak podają dziennikarze RMF FM - pił z nimi alkohol. Nad ranem w piwnicy znaleziono jego ciało.
Aby poznać przyczynę śmierci 34-latka, być może będziemy musieli poczekać nawet kilka miesięcy, ponieważ teraz zostaną przeprowadzone badania histopatologiczne, na wyniki których trzeba tak długo czekać.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!