Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasPrezydent Andrzej Duda zawetował wczoraj ustawę o uzgodnieniu płci. Przepisy miały uprościć procedurę korekty płci wpisanej m.in. w akt urodzenia, ale nie dotykały kwestii medycznych.
- Ta ustawa otwierała furtkę do tego, aby tego typu decyzje [o korekcie płci] podejmować w dużej mierze w sposób uznaniowy. Nie chcę nikogo straszyć, ale jako ojciec chcę, by w naszym społeczeństwie kierować się zdrowym rozsądkiem, a nie szaleństwem czy modą - mówił w programie "Piaskiem po oczach" Brudziński. Po tych słowach między nim a prowadzącym Konradem Piaseckim doszło do poniższej wymiany zdań:
J.B. - Wyobrażam sobie sytuację, że jeżeli uchylilibyśmy furtkę do tego typu postaw, za chwilę mogłoby się okazać, że ktoś wpadłby na znakomity pomysł: skoro np. wskutek określonych profitów wynikających z faktu, że jest się kobietą... Bo takie profity są. K.P. - Ale jakie? Wiek emerytalny do tej pory był, dzisiaj już nie ma. J.B. - Ale będzie, proszę mi wierzyć. K.P. - I teraz zakładamy... Że co, że ktoś chciałby przejść wcześniej na emeryturę? J.B. - Na przykład.
- Sama nasza rozmowa w tej chwili jest zupełnie bez sensu, bo na szczęście prezydent okazał się człowiekiem zdroworozsądkowym i zawetował to, co próbowano tutaj przemycić pod płaszczykiem tego, co próbowano wymusić również na politykach - tłumaczył polityk.
Co - jego zdaniem - próbowali przemycić zwolennicy ustawy? Rzecz jasna małżeństwa jednopłciowe.
Czy to możliwe, by ktoś chciał "zmieniać" płeć np. dla korzyści emerytalnych? Procedura korekty płci nie jest prosta: do złożenia wniosku o uzgodnienie płci niezbędne jest uzyskanie orzeczeń wydanych przez dwóch niezależnych specjalistów, "stwierdzających utrwalone występowanie tożsamości płciowej odmiennej od płci metrykalnej".
Diagnoza u takich specjalistów jest trudna i długa, niejednokrotnie trwa nawet dwa lata. Dopiero po jej postawieniu osoba transseksualna może rozpocząć terapię hormonalną.
O korektę płci prawnej (czyli zmianę imienia) można się ubiegać w sądzie dopiero, gdy w ciele osoby transseksualnej w wyniku terapii hormonalnej zajdą "trwałe zmiany". Operacyjnej korekty płci można też dokonać w Polsce legalnie dopiero po wygranej procesu - ewentualny zabieg na narządach płciowych wiąże się z pozbawieniem płodności, czego zabrania polskie prawo.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!