Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasZaczęło się bardzo niewinnie: urzędnicy Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych odwiedzili sklep spożywczy, gdzie kupili czekoladki z wódką jednej z zagranicznych firm... Po czym zawiadomili warszawski ratusz, prokuraturę, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Izbę Celną - podaje "Rzeczpospolita".
Co było powodem tak gwałtownej reakcji? Zgodnie z prawem napoje o zawartości powyżej 4,5 proc. alkoholu muszą być objęte akcyzą i sprzedawane na stoisku z alkoholem. A według etykiety czekoladki zawierały 4,8 proc.
Czy czekoladki mogą być traktowane jako alkohol? "Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że nasze prawo definiuje napój alkoholowy jako "produkt przeznaczony do spożycia, zawierający alkohol etylowy pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5 proc.". Przepisy nie precyzują, że musi to być płyn, bo jest w nich mowa o "produkcie" - przekonuje PARPA.
A co ze słodyczami, które zawierają mniej niż 4,5 proc. alkoholu? W tej grupie są np. popularne batoniki czy czekolady. "Takie produkty nie muszą być już oklejone banderolą i sprzedawane na oddzielnych stanowiskach. Jednak i tak zdaniem PARPA należy je dystrybuować wyłącznie w sklepach posiadających zezwolenie na obrót niskoprocentowym alkoholem" - opisuje "Rz".
Co więcej, taka interpretacja przepisów oznaczałaby, że słodycze zawierające alkohol mogą kupić tylko osoby pełnoletnie. Dlaczego? Dyrektor PARPA przekonuje, że nawet niewielka ilość alkoholu jest groźna dla osób zażywających leki. - Negatywne konsekwencje dla wątroby może przynieść połączenie tej substancji np. z popularnym paracetamolem. Dlatego konsumenci powinni mieć jasną informację. Poza tym dzieci, jedząc takie słodycze, oswajają się ze smakiem alkoholu - tłumaczy w rozmowie z dziennikiem.
Działaniom Agencji ostro sprzeciwiają się producenci słodyczy i przedstawiciele przedsiębiorców. - Takie pomysły są kompletnie niedorzeczne i chyba biorą się z nadmiaru wolnego czasu. Rzeczywistość Agencji jest alternatywna do tej, w której my żyjemy - komentuje w rozmowie z "Faktem" prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak.
- Definicja napoju alkoholowego jest nieprecyzyjna, jednak intencja ustawodawcy wydaje się jasna - dodaje Marek Przeździak, prezes Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych "Polbisco".
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!