Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasKażdy, kto uczestniczył w kursie na prawo jazdy, zapewne pamięta ten moment - silnik gaśnie na światłach, tamujemy ruch i podejmujemy próby ratowania sytuacji. Zwykle jednak inni kierowcy są wyrozumiali dla młodych adeptów i cierpliwie czekają, aż kursant upora się z problemem.
Inaczej było w Bielsku-Białej, gdzie kierowca pick-upa miał dość czekania i postanowił wyprzedzić elkę. Gdy mu się to nie udało, zaczął uderzać pięścią w okno instruktora jazdy, a na koniec odjechał, spychając niewielką toyotę.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!