Nowość w antykoncepcji na Wyspach. Brytyjskie kobiety będą mogły robić zastrzyki same sobie

Brytyjki, jako pierwsze na świecie, będą mogły same sobie robić zastrzyki antykoncepcyjne. Specyfik o nazwie Sayana Press to pojedyncza dawka hormonów, która zapewnia ?spokój? na kilkanaście tygodni. Kolejnych iniekcji Brytyjki będą mogły dokonywać w domu, bez konieczności odwiedzania lekarza.

Polub i bądź na bieżąco!- To krok milowy dla kobiet w całym Zjednoczonym Królestwie, ale również dla tych z całego świata, które preferują tę metodę antykoncepcji - powiedział Salomon Azulay, wiceprezes firmy Pfizer, która produkuje zastrzyki.

Jeden zastrzyk na 13 tygodni

- Teraz, po przeszkoleniu i uzyskaniu zgody od lekarza, kobiety same będą mogły decydować o tym, kiedy przyjmą kolejny zastrzyk i, co najważniejsze, będą mogły go zrobić sobie same - mówi Azulay. - Oczywiście panie te będą pod okiem lekarza i raz do roku będą musiały pojawić się na kontroli stanu zdrowia - kończy wiceprezes.

Pacjentki nie będą musiały przygotowywać igieł i strzykawek, bo każda iniekcja będzie dokonywana jednorazowym sprzętem. Jeden zastrzyk gwarantuje 12-13 tygodni skuteczności (wskaźnik Pearla dla tej metody to 0,2-0,5).

Wkrótce reszta świata?

Producent leku obecnie stara się o zgodę na wprowadzenie go na inne rynki europejskie, a także światowe - przede wszystkim firma myśli o krajach rozwijających się.

W zeszłym roku podpisał on umowy z fundacją prowadzoną przez Billa Gatesa oraz z The Children's Investment Fund Foundation, organizacją charytatywną z Wielkiej Brytanii. Ich celem jest umożliwienie zakupu zastrzyku Sayana w 69 najbiedniejszych krajach świata za zaledwie jednego dolara za dawkę.

Zobacz wideo

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: