Duda swoim projektem konfunduje wyborców? "Będzie musiał złożyć go jeszcze raz po 25 października" [KOMENTARZE PORANKA]

O reformie emerytalnej Dudy i uchodźcach rozmawiali politycy przy porannej kawie. Większość z nich nie pozostawia wątpliwości: gest Dudy to kampania na rzecz PiS.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasInicjatywy prezydenta broniła w "Polityce przy kawie" Małgorzata Sadurska. - Prezydent zakończył kampanię wyborczą 22 maja o północy, wtedy zaczęła się cisza wyborcza - odpierała zarzuty o działanie Dudy na rzecz PiS.

Szefowa kancelarii podkreślała, że prezydent po prostu konkretnie realizuje swoje zobowiązania i "pokazuje nową jakość w polityce".

Małgorzata Sadurska w 'Polityce przy kawie'Małgorzata Sadurska w "Polityce przy kawie" Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

W podobnym tonie wypowiadał się w programie "Jeden na jeden" Adam Bielan. - Andrzej Duda w przeciwieństwie do Bronisława Komorowskiego realizuje swoje obietnice wyborcze - powiedział.

Ostrożnie o propozycji emerytalnej prezydenta wypowiadał się w radiowej "Trójce" Paweł Soloch. Szef BBN powiedział, że w sprawie zmian emerytalnych prezydent Andrzej Duda idzie za głosem większości Polaków.

- Z przykrością stwierdzam, że Andrzej Duda destabilizuje sytuację w państwie. Ludzie mają prawo być skonfundowani - mówił Ryszard Petru w programie "Gość Radia ZET". - Kobiety są wypychane na wcześniejszą emeryturę. Ich emerytury są znacznie niższe - tłumaczył swoją krytykę. Na koniec Petru podsumował: - Andrzej Duda marnuje szansę na bycie prezydentem wszystkich Polaków, a zachowuje się, jakby był w kampanii PiS. Przerażające.

Ryszard PetruRyszard Petru Wojciech Nekanda Trepka / Agencja Wyborcza.pl

W Radiowej Jedynce gościł Rafał Grupiński. Poseł PO ruch prezydenta ocenił jako "rzecz najprostszą propagandowo". Podkreślił, że rozpatrzenie projektu emerytalnego w tej kadencji Sejmu jest niemożliwe, m.in. dlatego że wymaga on opinii prawnej i regulaminowych działań sejmowych. Dodał, że w tej sprawie powinny się także odbyć konsultacje społeczne.

- W tym projekcie brakuje elementu powiązania wieku emerytalnego ze stażem pracy - odpowiedział zapytany o ocenę samego projektu i dodał: - Skutkiem wprowadzenia projektu prezydenta będzie obniżenie poziomu emerytur.

- Projekt emerytalny będzie musiał zostać ponowiony przez prezydenta po 25 października - podsumował Grupiński.

Rafał GrupińskiRafał Grupiński Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Zobacz wideo

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: