Starcie Lis i Pawłowicz na Facebooku. "Wiara radykalna" kontra "lewacki światopogląd"

Krystyna Pawłowicz zaatakowała na swojej stronie na Facebooku Hannę Lis, pisząc o jej wpadkach w TVP i sugerując powrót do szkoły. Na krytykę odpowiedziała sama dziennikarka, a pod wpisem wywiązała się ostra dyskusja.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasPosłanka Pawłowicz - znana ze swojej aktywności na Facebooku - tym razem zaatakowała dziennikarkę Hannę Lis. "Kontrowersyjna pracownica mediów, p. H. Lisowa zalicza kolejne wpadki braku profesjonalizmu i niewiedzy" - napisała Pawłowicz.

"Próbuje rozmawiać o czymś, czego nie zna i czego nie rozumie. Teraz 'norymberski' zamiast 'normandzki'. A wie Pani już co to 'jow' i kim był niedawny Pani rozmówca?" - atakowała posłanka.

Sama Lis opowiedziała Pawłowicz pod jej wpisem na Facebooku. W komentarzach wywiązała się ostra dyskusja między posłanką a dziennikarką.

Wpadki Lis w TVP

Do jakich wpadek Hanny Lis odnosiła się Pawłowicz w pierwszym wpisie? Chodziło m.in. o niedawną rozmowę dziennikarki z prof. Adamem Rotfeldem nas antenie TVP INFO. Gdy Lis kończy rozmowę, próbuje przedstawić swojego gościa, jednak sprawia wrażenie, jakby zapominała jego nazwiska.

- Miałam producentkę "na słuchawce" i nie wiedziałam, czy kończyć, czy dalej prowadzić rozmowę - tłumaczyła później Lis, podaje branżowy portal Wirtualnemedia.pl

 

Z kolei w rozmowie z Romanem Giertychem w programie TVP "Po przecinku" Lis dwa razy powiedziała "format norymberski" zamiast "format normandzki" w kontekście rozmów pokojowych z Rosją i Ukrainą.

Tę wpadkę tłumaczyła "zmęczeniem" i przeprosiła widzów. - Dziennikarz też człowiek, mam nadzieję, że państwo zrozumieją - stwierdziła.

Jeszcze w kwietniu, w rozmowie z Pawłem Kukizem, dziennikarka nie potrafiła rozwinąć skrótu "JOW", a gdy próbowała - powiedziała o "jednookręgowych", a nie "jednomandatowych" okręgach wyborczych.

 

"Serdeczności, Hanna Lis"

"Życzę więcej wyrozumiałości dla bliźnich, jak głosi Kościół, na którego nauczanie przecież nierzadko się Pani powołuje. Zapewniam Panią, że doskonale wiem, o czym rozmawiam, przejęzyczenie może zdarzyć się każdemu" - odpowiedziała Lis na oskarżenia posłanki.

Dziennikarka poruszyła też temat dyskusji o formach "wziąć" i "wziąść", wywołanej innym wpisem Pawłowicz, a także oskarżeń "bliskiego Pawłowicz portalu" wobec Andrzeja Turskiego. "Serdeczności, Hanna Lis" - zakończyła.

Na tym się nie skończyło - po kilku godzinach Pawłowicz odpowiedziała. "po WIELU wpadkach nieprofesjonalizmu nie ma dla Pani dobrej obrony (pisownia oryginalna)" - stwierdziła posłanka.

Pawłowicz była wyraźnie zirytowana tym, że Lis odbiega od tematu, poruszając wątki Turskiego i "wziąć". "A co to ma do rzeczy, podobnie jak moja wiara, do której Pani, jako osoba radykalnie nie wierząca nie bardzo może się odwoływać, bo też i moja wiara NIE MA związku z PANI wpadkami" - napisała.

embed

"Jest TYLKO RADYKALNA wiara"

Dalej dyskusja zeszła na temat wiary. Lis określiła się jako osoba wierząca - "choć może nie tak radykalnie jak pani". Na co Pawłowicz odpowiedziała: "Proszę Pani, jest TYLKO RADYKALNA wiara. Letniej nie ma. Jest tylko "tak, tak, nie nie", a co reszta od ZŁEGO pochodzi".

Lis skontrowała, że "radykalizmy do niczego dobrego nie prowadzą" . "Pamięta Pani słowa Franciszka? Kościół jako szpital polowy? Nie wykluczać, nie nienawidzić, próbować zrozumieć drugiego człowieka" - pytała dziennikarka.

"Miesza pani sprawy ziemskie z niebieskimi" - napisała na to Pawłowicz i dodała, że "tylko w sprawach ziemskich można 'zakopywać podziały', co także mogłaby Pani WZIĄŚĆ pod uwagę w swych programach".

embed

"Pani ocenia mnie na podstawie 'gęby'"

"I w programach Tv , i w życiu Pani Profesor, i w Sejmie, w którym ma Pani zaszczyt zasiadać: warto ludzi lubić. Nie nazywać ich zboczeńcami', 'ubekami', nie odczłowieczać" - kontrowała Lis.

"Pani ocenia mnie na podstawie "gęby", którą Pani środowisko mi na co dzień przyprawia" - odpowiedziała posłanka. Pod koniec dyskusji temat zszedł na kwestię Służb Bezpieczeństwa PRL.

embed

Lis sugerowała, że "partia Pawłowicz" ma "całkiem przyjazne kontakty" z byłymi funkcjonariuszami UB. "Nie jestem też członkiem żadnej partii", odpowiedziała posłanka w ostatnim wpisie.

Pisała też o "antychrześcijańskim, lewicowym, a nawet lewackim" światopoglądzie dziennikarki, która wcześniej stwierdziła, że Pawłowicz "błędnie ocenia" jej poglądy.

"Uwielbiam Pani komentarze"

W komentarzach pojawiły się głosy przychylne posłance Pawłowicz. "Pani Krystyno uwielbiam Pani komentarze. Jakże trafne" - napisała jedna z komentujących osób.

Dyskusja Krystyny Pawłowicz i Hanny LisDyskusja Krystyny Pawłowicz i Hanny Lis facebook.com/KrystynaPawlowicz

Pomimo kilku pozytywnych głosów większość śledzących dyskusję sprzyjała raczej dziennikarce. Komentarz Lis "polubiło" więcej osób niż pierwszy wpis Pawłowicz.

Dyskusja Krystyny Pawłowicz i Hanny LisDyskusja Krystyny Pawłowicz i Hanny Lis facebook.com/KrystynaPawlowicz

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!