Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasMaszyna rozbiła się na dęblińskim lotnisku ok. godz. 19. Świadkowie widzieli, jak samolot spadał, po chwili ukazała się chmura dymu. Pilot zginął na miejscu - informuje TVN24 .
O wypadku poinformowało na Twitterze również Dowództwo Generalne Sił Zbrojnych.
Maszyna brała udział w gaszeniu pożaru w miejscowości Gołąb w powiecie puławskim. Wiozła wodę.
Według danych przekazanych przez wojsko samolot spadł poza linią startu. Na miejsce błyskawicznie przybyła wojskowa straż pożarna i żołnierze, ale pilota nie udało się uratować.
Miejsce upadku dromadera zostało zabezpieczone przez śledczych. Przyczyny wypadku zbada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!