Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas"Maszerujemy sobie, jest godz. 8 rano. Inna sprawa, że już jest pełno na plaży, ale fascynują mnie takie miejsca jak te - jedno puste, kolejne puste, ktoś sobie zbudował rano, o 7" - mówi podczas porannego spaceru po plaży w Karwi psycholog Dorota Zawadzka, znana wszystkim jako Superniania. Wideo ze spaceru pojawiło się na facebookowym profilu akcji "Przytulmy lato" , podczas której Zawadzka prowadzi bezpłatne spotkania i warsztaty dla rodziców spędzających wakacje nad morzem z dziećmi.
Na nagraniu widzimy, jeden za drugim, puste parawany porozstawiane tuż przy plaży. "Apartamenty" ciągną się jak okiem sięgnąć. "I czekają - jak państwo zjedzą śniadanie, wstaną, to wtedy do tych pustych przyjdą. Ale apartamenty są tu od 7 już zarezerwowane" - mówi Zawadzka. "Jakaś paranoja po prostu" - komentuje.
Zawadzka idzie dalej, pokazując kolejne parawanowe apartamenty. Niektóre pomieszczą po prostu dwie osoby na ręcznikach, inne są absurdalnie duże. Przy jednym z nich, kilkakrotnie większym niż inne, Zawadzka mówi: "A ja bym tu sobie usiadła, tu się rozłożyła". Idący obok plażowicze odpowiadają, że osoby, które rozłożyły parawany, ją wyrzucą. "Co to znaczy, że mnie wyrzucą, a zapłacili, że mnie wyrzucą? Nikt nie zapłacił" - odpowiada Zawadzka.
Idąc dalej, komentuje, że przynajmniej na razie pomiędzy barykadami są przejścia, ale za godzinę pewnie już ich nie będzie. "To jest fascynujące" - mówi.
Kampania "Przytulmy lato" jest prywatnym projektem Doroty Zawadzkiej i jej męża Roberta Myślińskiego. W ubiegłym roku w ramach akcji odbyło się 58 spotkań w 26 nadbałtyckich miejscowościach, w których uczestniczyło ponad 5 tys. osób. Podczas tegorocznej edycji odbędzie się co najmniej 60 rozmów z grupami rodziców i dziadków. Patronat honorowy nad akcją objął rzecznik praw dziecka.
Polacy na plaży. ''Od kiedy przepłynęła koło mnie podpaska, już nie kąpię się w Bałtyku''
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!