Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasStonoga Partia Polska - tak nazywa się ugrupowanie, które Zbigniew Stonoga chce wprowadzić do parlamentu. W niedzielę zamieścił on na Facebooku nazwiska, a także maile i numery telefonów liderów list do Sejmu.
Liderem w okręgu wrocławskiego jest Kamil Całek - były policjant, który zasłynął głośnym odejściem ze służby kilka miesięcy temu . Jako powód podawał "skandaliczne wydarzenia z udziałem policji", a sam siebie nazywał "twarzą rewolucji" w tej służbie.
Już wtedy wywiad o powodach odejścia ze służby przeprowadził z nim właśnie Stonoga.
O tym, że na listach Stonogi może znaleźć się też była posłanka Samoobrony, mówiło się już wcześniej. - Zbyszek zadzwonił do mnie i rzucił hasło: "Danka, wracasz na Wiejską" - powiedziała sama Hojarska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" .
Hojarska była posłanką z list Samoobrony przez dwie kadencje, w latach 2001-2007. Nie uzyskała mandatu w kolejnych wyborach, a później wycofała się z polityki "z powodów zdrowotnych". Obecnie jest sołtysem wsi Lubieszewo.
Była posłanka ma na koncie dwa wyroki. W 2002 roku skazano ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za sfałszowanie przepustki do aresztu, w którym przebywał jej syn. Rok później dostała wyrok półtora roku w zawieszeniu za przywłaszczenie maszyn rolniczych, kupionych z kredytu. Oba wyroki uległy zatarciu.
Wśród liderów list Stonogi znajduje się wielu młodych ludzi, aktywnych w portalach społecznościowych. "Na jesieni będzie trzęsienie ziemi" - zapowiada jeden z nich pod wspólnym zdjęciem ze Stonogą.
Z kolei kandydatka z okręgu nowosądeckiego, Barbara Kleszyk, cytuje na swojej stronie na Facebooku ksenofobiczne hasła z manifestacji antyimigracyjnej: "Ewo Kopacz chcesz murzyna, to go sobie w domu trzymaj!".
Zbigniew Stonoga to przedsiębiorca, od lat toczy prywatną wojnę z rządem i policją. Głośno zrobiło się o nim w 2012 r ., gdy stwierdził, że przez nieudolność skarbówki stracił 1,9 mln zł.
Na prowadzonym przez siebie salonie samochodowym wywiesił wulgarny baner o treści: "Wypier...ł nas Urząd Skarbowy W-Wa Targówek na kwotę 1 900 000 złotych. Dziękujemy ci, zasrany fiskusie".
W przeszłości Stonoga był asystentem polityków Samoobrony. Według "Gazety Wyborczej" od 2006 r. jego nazwisko - głównie w roli pozwanego o zapłatę jako dłużnik lub oskarżony - widnieje w aktach 61 spraw.
O Stonodze znów zrobiło się głośno, gdy w czerwcu opublikował na Facebooku 20 tomów akt ze śledztwa prokuratorskiego ws. afery taśmowej. Stonodze postawiono zarzut bezprawnego upubliczniania informacji z postępowania dotyczącego podsłuchów, otrzymał też zakaz opuszczania kraju.
Pod koniec czerwca uprawomocnił się wyrok skazujący Zbigniewa Stonogę na rok bezwzględnego więzienia bez możliwości zawieszenia kary.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!