- Każdy lek dopuszczony do sprzedaży w Polsce - niezależnie od tego, czy jest na receptę, czy nie - musi przejść odpowiednią liczbę badań klinicznych. Dzisiaj wiele kontrowersji budzą zwłaszcza te preparaty, które są stosowane w neurologii u dzieci. Ja uważam, że jeśli te leki [oparte na marihuanie medycznej - przyp. red.] przejdą szereg badań, i one potwierdzą, że rzeczywiście pomagają lub znoszą objawy, to powinny tak jak każde inne preparaty trafić na rynek - oświadczyła na konferencji prasowej premier.
Szefowa rządu przypomniała też, że do obrotu dopuszczono już jeden preparat oparty na marihuanie - jest stosowany w leczeniu stwardnienia rozsianego. Kolejne leki mają trafiać na rynek "systematycznie po przeprowadzanych badaniach klinicznych".
Wcześniej marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska nie wykluczyła również, że posłowie mogą rozpocząć prace nad projektem ustawy dopuszczającej stosowanie leczniczej marihuany już podczas najbliższego posiedzenia Sejmu.
Podobne stanowisko ws. marihuany medycznej zajmuje PiS. - Jeśli badania kliniczne wykażą skuteczność leczenia marihuaną, wówczas należałoby ją zalegalizować do celów leczniczych - oświadczył wczoraj szef sztabu ugrupowania senator Stanisław Karczewski.
- To jest kwestia ekspertów. Ja, jako lekarz, mogę wyrazić swoją opinię. Wiem, że jest marihuana w fazie badań klinicznych. Jaka jest efektywność takiego leczenia, to zobaczymy. To są schorzenia bardzo ciężkie, neurologiczne. Znam je, wiem, że jest duża nadzieja. Ja bym aż tak wielkiej nadziei w skuteczność takiego leczenia nie pokładał - tłumaczył na konferencji prasowej.
Już w kwietniu Trybunał Konstytucyjny zasygnalizował, że Sejm powinien podjąć odpowiednie działania ustawodawcze i uregulować kwestię medycznego wykorzystania marihuany. TK zaznaczył wówczas, że w świetle badań naukowych marihuana może być wykorzystywana w celach medycznych, zwłaszcza dla łagodzenia negatywnych objawów chemioterapii stosowanej w chorobach nowotworowych.
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, który miałby dopuścić stosowanie leczniczej marihuany, jest obecnie opiniowany. Oznacza to m.in. sprawdzenie, czy nie narusza on przepisów Konstytucji lub czy nie jest sprzeczny z prawem UE.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!