Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Będziemy kupować to, co jest nam potrzebne, i to, na co nas stać. Jeśli wspólny zakup sprzętu okaże się tańszy, to tak zrobimy - powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite po poniedziałkowym spotkaniu z prezydentem Łotwy Raimondsem Vejonisem.
- Dziś mierzymy się z tymi samymi wyzwaniami, dotyczącymi bezpieczeństwa. Działając razem, jesteśmy silniejsi - podkreślała Grybauskaite. Politycy zaznaczali, że chcą, aby do ich współpracy militarnej dołączyli także ich "partnerzy z NATO", Polska i Estonia - informuje litewski dziennik " Verslo zinios ".
Przywódcy nie pozostawili wątpliwości, że przyczyną zacieśniania sojuszu wojskowego są działania Rosji. - Litwa i Łotwa zamierzają coraz bardziej współpracować w obliczu wrogiej, antyzachodniej propagandy - poinformowano w oświadczeniu po spotkaniu przywódców.
- Rozmawialiśmy nie tylko o ogólnej współpracy militarnej, ale także o tym, jak poprawić nasze wspólne ćwiczenia wojskowe - powiedział Vejonis. Na terenie krajów bałtyckich odbywały się przed miesiącem ćwiczenia szpicy NATO "Saber Strike-15".
Przywódcy obu państw podkreślali, że Litwa i Łotwa są dla siebie nawzajem ważnymi partnerami gospodarczymi. - Przemysł energetyczny daje nam duży potencjał do współpracy. Musimy nie tylko budować połączenia z sąsiednimi krajami nordyckimi i Polską, ale także między sobą - stwierdził Vejonis.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!