Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasAmerykański sąd najwyższy zalegalizował małżeństwa osób tej samej płci w całych Stanach Zjednoczonych. To przełomowa decyzja. Kwestia praw osób homoseksualnych do małżeństwa na równi z osobami homoseksualnymi stała się też jednym z najważniejszych tematów kampanii prezydenckiej.
Główna pretendentka Demokratów do Białego Domu, Hillary Clinton, opublikowała film, w którym niezwykle stanowczo opowiada się za prawami gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych.
- Niektórzy sugerują, że prawa homoseksualistów i prawa człowieka to dwie odrębne kwestie. Ale w rzeczywistości to jedno i to samo. Bycie LGBT nie czyni cię gorszym człowiekiem. I dlatego prawa homoseksualistów są prawami człowieka. A prawa człowieka są prawami homoseksualistów - mówi Clinton.
Niezwykle emocjonalny film ukazuje historię kilku homoseksualnych par - i ich ogromnego szczęścia, gdy w końcu mogą się pobrać. Jeden z bohaterów na własnej ceremonii ślubnej mówi do swojego partnera: "Nie mogę uwierzyć, że tu jesteśmy".
Amerykańskie media podkreślają, że to ogromna zmiana w stanowisku samej Clinton. W 2000 r uważała jeszcze, że "małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety". W 2008 r. podczas kampanii prezydenckiej popierała związki partnerskie, ale nie małżeństwa osób tej samej płci. Jednak już w czasie obecnej kampanii jej sztab trafnie umiał odczytać nastroje społeczeństwa - i pretendentka do Białego Domu mocno poparła małżeństwa homoseksualne.
Dzisiejsze orzeczenie Sądu Najwyższego USA to zwycięstwo działaczy na rzecz praw homoseksualistów, którzy przez lata walczyli o prawo do małżeństw osób tej samej płci w niższych sądach USA. 37 stanów i stołeczny Dystrykt Kolumbii już je uznają. W 13 stanach wciąż małżeństwa takie są zakazane, mimo iż poparcie dla nich jest rekordowe w całym kraju - pisze "Huffington Post" .
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!