Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Do zdarzenia doszło dzisiaj około 1 w nocy na wysokości portu Lubin koło Międzyzdrojów. Żeglarz wypadł za burtę jachtu na Zalewie Szczecińskim. Mężczyzny do tej pory nie odnaleziono. Poszukują go dwie jednostki ratownictwa morskiego, dwie jednostki straży granicznej i jedna łódź policyjna.
- Na pokładzie jachtu było sześć osób. Jeden z członków załogi nie miał na sobie kapoka i w pewnym momencie wypadł za burtę - powiedział dyżurny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa na antenie Radia Szczecin . Jak podaje portal Onet.pl , mężczyzna wypadł za burtę prawdopodobnie po uderzeniu bomem w głowę.
Reszta załogi jest bezpieczna, a jacht został odholowany na wyspę Wolin - podaje radio RMF FM . To załoga zawiadomiła służby o wypadku około godz. 1 w nocy. Wcześniej zgłaszała, że jacht zaplątał się w sieci rybackie.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!