Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Dziękuję za te nominacje. Panowie, trafiliście do rządów w trudnych czasach. Jedyne, co wam mogę powiedzieć, to to, że łatwo nie będzie - mówiła podczas uroczystości Ewa Kopacz. - Po tych wszystkich rozmowach wiem jedno: nie przyszliście do rządu po to, żeby się dowartościowywać. Wy już jesteście mistrzami w swoich dziedzinach i przyszliście pokazać prawdziwe znaczenie słowa służba. Jestem przekonana, że to potraficie - podkreśliła premier.
Kim są nowi ministrowie Kopacz? [CZYTAJ] >>>
Wcześniej głos zabrał prezydent. - Chciałem serdecznie podziękować za tę zmianę. Dzięki niej widać, że polityka to nie tylko łatwe obietnice, splendory i kariera, aczkolwiek w tej ostatniej nie ma nic złego. To także służba w nie zawsze łatwych i sprzyjających okolicznościach - zaznaczył Bronisław Komorowski.
Po zakończeniu uroczystości Andrzej Czerwiński w rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że już niedługo podzieli się swoimi planami z opinią publiczną; wcześniej musi jednak przejąć resort. - Cztery miesiące to sporo, by przygotować zadania i zaangażować się w ich rozwiązanie - mówił.
W związku z aferą podsłuchową, w której nagrane zostały prywatne rozmowy czołowych polityków, do dymisji podali się marszałek Sejmu Radosław Sikorski, ministrowie zdrowia Bartosz Arłukowicz, sportu Andrzej Biernat oraz skarbu Włodzimierz Karpiński, a także trzech wiceministrów i szef doradców premiera Jacek Rostowski.
W poniedziałek premier Ewa Kopacz przedstawiła osoby, które zastąpią w rządzie zdymisjonowanych polityków. Prof. Marian Zembala został ministrem zdrowia, poseł PO Andrzej Czerwiński - ministrem skarbu, a były wioślarz Adam Korol - ministrem sportu. Sekretarzem stanu w kancelarii premiera i koordynatorem służb specjalnych został Marek Biernacki. Zastąpi na tym stanowisku Jacka Cichockiego.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!