Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasTuż po wyborach w mediach wiele razy była przytaczana wypowiedź Biernata . Polityk pytany, czy należałoby wyciągnąć konsekwencje wobec członków sztabu wyborczego, odparł, że "sztab był pana prezydenta Komorowskiego, nie PO". - To był nasz kandydat, ale sztab nie był nasz - stwierdził. - Platforma nie przegrała, to dlaczego mamy jakieś konsekwencje wyciągać, wobec kogo? - pytał Biernat.
Minister tłumaczył później, że powiedział "o jedno zdanie czy słowo za dużo". Kopacz, pytana o słowa Biernata, również podkreśliła, że posypał on "głowę popiołem".
- Myślę, że to gafa, która oczywiście każdemu z nas się trafi, ale jedno chcę powiedzieć: można oceniać tę kampanię [Komorowskiego - red.] w taki czy inny sposób. Ona miała swoje momenty lepsze czy gorsze, ale jednego jestem pewna - Bronisław Komorowski był naprawdę świetnym kandydatem na prezydenta, po jego pięciu latach prezydentury - mówię to z pełną odpowiedzialnością - i Platforma stała za nim murem. Dlatego też nasze zaangażowanie w tę kampanię było pełne - zapewniała Kopacz.
Andrzej Biernat był ministrem sportu i turystyki od 2013 roku - w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Biernat pełnił też funkcję sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!