Jak Rosja ocenia Andrzeja Dudę? Minus za Smoleńsk i Lecha Kaczyńskiego. Plus za eurosceptycyzm

Rosyjskie media rządowe o Andrzeju Dudzie piszą z nadzieją: "Liczymy na normalizację stosunków". Z kolei rosyjska prasa opozycyjna jest zaniepokojona. Porównuje PiS do partii Władimira Putina - Jednej Rosji: "Kaczyński i nasi liderzy mogliby podać sobie ręce".

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasCo o nowym prezydencie Andrzeju Dudzie myśli Kreml? Już niecałą dobę po wieczorze wyborczym Władimir Putin przysłał telegram z gratulacjami. Nawet nie zdążyliśmy jeszcze poznać wyników ze wszystkich okręgów, a prezydent Rosji już życzył kandydatowi PiS "sukcesów w działalności państwowej". Wyraził też nadzieję na "budowę konstruktywnych stosunków między Rosją i Polską, opierających się na zasadach prawdziwego dobrosąsiedztwa".

Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił: "Liczymy na budowę dobrych, niezaangażowanych, wolnych od stereotypów, wzajemnie korzystnych stosunków z naszymi najbliższymi sąsiadami, do których zaliczamy również Polskę". A to niejedyne jaskółki zwiastujące zadowolenie rosyjskiego rządu z wyboru Polaków.

NTW: "Rosja ma nadzieję na dialog z Dudą"

Dziś o trafnym wyborze Polaków rozpisują się też rosyjskie rządowe media. O tym, że "Rosja ma nadzieję na dialog z Dudą", czytamy na portalu reżimowej telewizji NTW . Przywołując telegram Putina, autorzy dodają, że również przedstawiciele Rady Federacji mają nadzieję na normalizację stosunków z Rosją.

Portale przywołują też słowa przewodniczącego komitetu do spraw międzynarodowych Rady Federacji Konstantina Kosiaczowa: "Opinia publiczna w Polsce, gdzie prości ludzie już jawnie odżegnują się od konfrontacji na wszystkich frontach, jest za normalizacją stosunków z Rosją, a nie za dalszą ich degeneracją".

"Rossijskaja Gazieta": polityka wschodnia Dudy będzie racjonalna

Oficjalna Rosja z Andrzejem Dudą ma jeden poważny problem: nie wyklucza teorii o zamachu w Smoleńsku. Stąd też rządowa "Rossijskaja Gazieta", przybliżając jego sylwetkę w artykule "W co gra Duda?" , pisze: "Andrzej Duda był w szeregach zwolenników absurdalnej teorii spiskowej. Pod koniec kampanii, gdy fotel prezydencki zaczął przybierać realne kształty, złagodził retorykę". Dalej jest fragment: "Duda, będąc prawnikiem, najwyraźniej rozumie, że jako prezydent powinien kierować się nie teoriami, lecz faktami".

Autor artykułu zauważa, że o osobistym stosunku Dudy do Rosji wiemy niewiele. W publikacji zauważa z jednej strony, że jest fanem Michaiła Bułhakowa, z drugiej, że jego mentorem był Lech Kaczyński, który "odnosił się do Rosji, delikatnie mówiąc, z uprzedzeniami".

Plus dla Dudy za wątek ukraiński

Dziennik odnotował za to, że Duda nie podejmował w swojej kampanii tematu Ukrainy, po tym, jak ukraińska Rada Najwyższa przyjęła ustawę, w której uznano OUN-UPA za formację walczącą o niepodległość kraju. "Podstawowy elektorat nowego prezydenta zamieszkuje na wschodzie kraju. Tam pamięta się o rzezi wołyńskiej, której ofiarą było około 100 tys. Polaków" - pisze "Rossijskaja Gazieta".

Rosyjskie media szeroko omówiły też fakt, że Duda odwołał dzisiejsze spotkanie z ukraińskim prezydentem (Petro Poroszenko przyjechał do Warszawy na finałowy mecz Ligi Europejskiej, w którym zagrają ukraiński Dnipro Dniepropietrowsk i hiszpańska Sevilla FC). "To cios dla Kijowa. Widocznie Duda, w odróżnieniu od Komorowskiego, nie jest wielkim sympatykiem OUN-UPA" - ten tweet deputowanego rosyjskiej Dumy Aleksieja Puszkowa opublikowały agencje informacyjne i portale .

Minus za popieranie sankcji i baz w NATO

Z kolei "Kommiersant" nie jest aż tak entuzjastyczny w stosunku do nowego prezydenta Polski. W artykule "Polska dostała obiecującego prezydenta" autorzy twierdzą, że nowy prezydent nie zdoła naprawić stosunków Warszawy z Moskwą. Zwracają uwagę, że Duda nie będzie występował za złagodzeniem sankcji wobec Rosji. Podkreślają też, że opowiada się za wprowadzeniem na stałe wojskowych baz NATO.

Sceptyczny jest też portal Gazeta.ru. Opublikował na swojej stronie artykuł o Andrzeju Dudzie pt. "Wybór nie dla Rosji" . Autorzy przypominają: "Duda jest ostrym krytykiem Moskwy".

"PiS to Jedna Rosja w warunkach demokratycznych"

A opozycyjna "Niezawisimaja Gazieta" idzie jeszcze dalej i porównuje PiS do partii Putina Jednej Rosji. Właśnie argumenty zaniepokojonej rosyjskiej opozycji mogą podsunąć odpowiedź na pytanie, dlaczego Putin cieszy się z wygranej Andrzeja Dudy, który przecież nie jest fanem polityki Kremla.

Dziennikarz "Niezawisimej Gaziety" przypomina, że PiS (tak jak i Jedna Rosja) jest przeciwnikiem eurointegracji, a jego "koncepcja państwa i społeczeństwa jest mniej demokratyczna niż wizja PO". "Jeśli Jedną Rosję ograniczyć demokratycznymi instytucjami, to wyjdzie nam PiS. Kaczyński i nasi liderzy mogliby podać sobie ręce, jeśli porozmawialiby szczerze" - czytamy.

Zobacz wideo

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: