W Poznaniu stanie pięciometrowa figura Jezusa? Nie ma zgody władz, ale abp Gądecki już zaprasza wiernych

Ponadpięciometrowy posąg Jezusa Chrystusa ma stanąć na placu Mickiewicza w ramach czasowej wystawy. Choć na razie nie zgodziły się na to ani władze, ani Zarząd Dróg Miejskich, arcybiskup Stanisław Gądecki wezwał już wiernych do uroczystego powitania figury.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasFigura z brązu ma stanąć na placu Mickiewicza w ramach czasowej wystawy "Wdzięczni za niepodległość". O postawienie posągu stara się Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności, który chce, by figura była w przyszłości elementem odbudowanego monumentu.

"Gazeta Wyborcza" opisuje , że władze miasta nie chcą posągu nad Maltą, bo kłóci się to z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Odpowiedniego pozwolenia nie zdobył też jeszcze organizator samej wystawy, który dopiero kilka dni temu wystąpił o opinię miejskiego konserwatora zabytków. Bez niej odpowiedniej zgody nie wyda Zarząd Dróg Miejskich.

Wystawa okaże się samowolą budowlaną?

Choć do otwarcia wystawy pozostało niewiele czasu (a dokumenty nadal nie zostały skompletowane), do powitania figury Chrystusa w niedzielę 31 maja wezwał abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański w liście skierowanym do wiernych przekazał już szczegóły organizowanej uroczystości i wyraził nadzieję, że w przyszłości pomnik Wdzięczności znajdzie w Poznaniu "godne miejsce":

Tymczasem powiatowy inspektor nadzoru budowlanego tłumaczył w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" , że brak pozwolenia urzędu na organizację wystawy będzie oznaczał samowolę budowlaną. Jej skutkiem może być nawet usunięcie figury. Przewodniczący Komitetu Odbudowy Pomnika jest jednak dobrej myśli. - Mam nadzieję, że jeśli urzędnicy podejdą do naszego wniosku życzliwie, to zdążymy. Bo sprawa jest oczywista, figura powinna stanąć na wystawie - przekonuje.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: