Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas W związku z ogłoszeniem półtoragodzinnej przerwy w pracy komisji obwodowej w Kowalach, gmina Skoczów, cisza wyborcza została przedłużona do godz. 22.30 - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Komisja w Kowalach ogłosiła przerwę w związku ze śmiercią wyborcy.
- Miało miejsce zdarzenie nadzwyczajne. Przed chwilą otrzymaliśmy informację, że w miejscowości Kowale (powiat cieszyński) o godz. 17.35 w lokalu wyborczym zasłabła kobieta, lat 80. Na miejsce wezwana została karetka pogotowia i podjęto akcję reanimacyjną, jednakże kobieta zmarła w lokalu wyborczym - poinformował wiceprzewodniczący PKW Sylwester Marciniak podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Dodał, że o zdarzeniu powiadomiono prokuratora i w lokalu - na mocy uchwały podjętej przez Obwodową Komisję Wyborczą nr 14 - zarządzono przerwę w głosowaniu oraz zamknięcie lokalu wyborczego w godz. 17.30-19.
- Zatem cisza wyborcza zostaje przedłużona do godz. 22.30 - podkreślił Marciniak. Dodał, iż oznacza to, że cisza wyborcza do tej godziny obowiązuje w całym kraju, "dlatego że w tej obwodowej Komisji Wyborczej będą jeszcze trwały wybory do godz. 22.30".
Zaznaczył jednocześnie, że wszystkie pozostałe lokale wyborcze zostaną zamknięte o godz. 21. (PAP)
Były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zasugerował natomiast, że cisza wyborcza została przedłużona z powodu zamiaru dokonania fałszerstwa.
Na co natychmiast odpowiedział mu obecny minister sprawiedliwości Borys Budka.
40 minut później Gowin oznajmił, że "go poniosło".
Ale nie tylko były szef resortu sprawiedliwości doszukiwał się teorii spiskowych.
Pojawiły się też głosy buntownicze. Wicenaczelny "Wprost" namawia do złamania ciszy.
Najnowsze sondaże, debaty, wieczór wyborczy na żywo. Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kampanii wyborczej. Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!