Clarkson udzielił pierwszego wywiadu od czasu afery. "Odejście z BBC to mój własny, głupi błąd"

- Odejście z programu zostawiło w moim życiu ogromną pustkę, którą muszę czymś zapełnić - powiedział Jeremy Clarkson w pierwszym wywiadzie, jakiego udzielił od czasu, kiedy zwolniono go z programu "Top Gear".

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasJeremy Clarkson, były prowadzący programu motoryzacyjnego "Top Gear", udzielił pierwszego wywiadu od czasu awantury z producentem, przez którą stracił on pracę. W radiu BBC2 opowiadał o swoich planach na najbliższe miesiące - wyrusza w trasę z występami na żywo - i o tym, jak poradził sobie z utratą pracy.

Dziennikarz przypomniał mu wypowiedź sprzed roku. Powiedział wtedy, że gdyby miał odejść z programu, to być może zostałby mleczarzem, bo kiedyś już się tym zajmował. Dziś zapewnił jednak, że to się na pewno nie stanie.

Clarkson przyznał też, że było mu bardzo smutno z powodu opuszczenia "Top Gear". - Ale to był mój własny, głupi błąd, więc nie mogę się skarżyć - powiedział. - Pracowałem w BBC przez 27 lat, a "Top Gear" w jego obecnej formie prowadziłem przez 12. To było w dużym stopniu moje dziecko, pracowałem nad programem bez przerwy - podkreślił. - Więc kiedy poproszono mnie, żebym już więcej się tym nie zajmował, to naturalnie poczułem ogromną pustkę, którą muszę czymś zapełnić - przyznał.

BBC wyemituje ostatnie odcinki "Top Gear"

Jakie ma więc plany na przyszłość? Najpierw zażartował, że będzie prowadził program o kwiaciarstwie. Później stwierdził, że nie ma najmniejszego pojęcia. - Byłem w BBC przez 27 lat. Kiedy po 27 latach wychodzisz na zewnątrz, okazuje się, że świat się zmienił - powiedział. - Trzeba więc na nowo nauczyć się, jak świat działa. To właśnie robiłem przez ostatnich kilka tygodni - tłumaczył.

Clarkson ujawnił też, że ostatnie trzy odcinki "Top Gear", które nie zostały pokazane przez BBC, są przygotowywane do emisji. Nie wie jednak, jak dokładnie będą one wyglądać.

Clarkson pokłócił się o jedzenie?

Jeremy Clarkson został zawieszony przez BBC 10 marca po kłótni z producentem swojego programu. Prezenter miał mu zrobić awanturę i go uderzyć, bo po całym dniu pracy do hotelu nie dostarczono mu ciepłego jedzenia.

25 marca BBC wyrzuciło Clarksona ze stanowiska prowadzącego "Top Gear". - Kontrakt Jeremy'ego na prowadzenie "Top Gear" nie został przedłużony, nie oznacza to jednak, że dostał on zakaz występowania w BBC - powiedział niedługo po tym wydarzeniu rzecznik stacji. Tony Hall, dyrektor BBC, potwierdził, że umowa z Clarksonem nie zostanie przedłużona. Nie wiadomo jednak, czy dziennikarz nie powróci do stacji.

Według Clarksona incydent był "najbardziej stresującym dniem jego 27-letniej pracy dla BBC". "Dwa dni przed awanturą mój lekarz powiedział mi, że guzek na moim języku to prawdopodobnie nowotwór i że mam to natychmiast sprawdzić" - pisał Clarkson. "Ale nie mogłem tego zrobić. Byliśmy w środku serii, a Top Gear zawsze było i jest pierwsze" - podkreślał.

Najnowsze sondaże, debaty, wieczór wyborczy na żywo. Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kampanii wyborczej. Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: