Dominika Wielowieyska stwierdziła w Poranku Radia TOK FM, że nie należy przeceniać znaczenia zbliżających się debat wyborczych z udziałem Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy. Zwróciła jednak uwagę na sprawę doboru prowadzących. Wczoraj "Gazeta Wyborcza" pisała, że sztab PiS przez kilka godzin negocjował w TVP i Polsacie nazwiska dziennikarzy. W rezultacie, zamiast Jarosława Gugały i Piotra Kraśki, debatę poprowadzą Dorota Gawryluk i Krzysztof Ziemiec.
PiS targuje się o debatę w TVP i Polsacie. Wroński: Upokarzające >>>
- PiS zrobił im krzywdę - powiedziała Wielowieyska. - Rzeczywiście wybór dwóch konserwatywnych dziennikarzy jest dyskusyjny. Komorowski został pognębiony. Ale niech sobie radzi, nie będziemy się specjalnie rozczulać nad losem kandydata - skwitowała.
