Mateusz Szczurek, minister finansów, grzmiał w Poranku Radia TOK FM, że obietnice wyborcze Andrzeja Dudy oznaczają "katastrofę finansów publicznych" . Chwilę później w podobnym duchu wypowiadał się Janusz Lewandowski.
Zdaniem europosła oczekiwanie radykalnych zmian w polityce to "pokłosie propagandy klęski". Lewandowski zaznaczył, że nie mówi się, że ta czy inna grupa ma się gorzej, ale że cała Polska jest w ruinie. - Bardzo trzeba zakłamać rzeczywistość, żeby powiedzieć, że Polska się wali - przekonywał.