Film o Wojtku mocno nas poruszył. Dwie i pół minuty optymizmu [WIDEO]

Wojtek lubi "Star Wars", "Power Rangers" i krwawe horrory. Chciał być pilotem, ale nie może. - Nawet stróżem być nie mogę. W ogóle nie mogę pracować, a bardzo bym chciał - mówi. Nie może, bo urodził się z zespołem Downa. Ostatnio zrobił coś, z czego jest bardzo dumny. I wzruszył nas tym do łez.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Tata mi powiedział, że jeśli będę cierpliwy, to mogę osiągnąć więcej niż inni - mówi. Dlatego przez całe wakacje, każdego dnia, Wojtek ze swoim tatą Jerzym zbierał kartony. - To łatwa sprawa - mówi Wojtek. Zbierali je, zanosili do garażu wujka Piotra, wycinali według planu, a potem malowali farbą na biało.

Gdy już skończyli, Wojtek podniósł ręce, a tato zrobił mu zdjęcie. - Poczułem się dumny - mówi Wojtek. Jaki był efekt jego pracy? Zobaczcie sami.

"Chcesz, to zrób"

Dwuipółminutowy film o Wojtku powstał z inicjatywy towarzystwa Wspierania Inicjatyw Społecznych ALPI w reżyserii Moniki Stpiczyńskiej. Zdobył grand prix konkursu z cyklu "Bierzcie i Kręćcie" organizowanego w ramach PKO Off Camera 2015 w kategorii "Mogę więcej niż inni".

Tegorocznemu konkursowi towarzyszyło hasło Sławomira Idziaka: "Chcesz, to zrób". "Finaliści wszystkich kategorii udowodnili, że gadanie od działania nie zawsze dzieli kosmiczna przepaść. Konkursowe filmy to doskonałe przykłady marzeń przemienionych w rzeczywistość" - piszą organizatorzy na swojej stronie .

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: