Wojna na Ukrainie. Wjechało ciężkie uzbrojenie. ATO: Rebelianci ostrzeliwują Pisky, Awdijiwkę i Szyrokyne

Wojna w Donbasie może wybuchnąć z nową siłą - spekulują ukraińskie media. Rebelianci łamią mińskie porozumienia i ostrzeliwują ukraińskie pozycje z moździerzy - podał dziś ukraiński sztab ATO. Na ostrzał narażone są miejscowości w pobliżu Doniecka (Pisky, Awdijiwka) i Mariupola (Szyrokyne).

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas "Od wczoraj od godz. 18 rebelianci ostrzelali z moździerzy, granatników i broni palnej ukraińskie pozycje w pobliżu miejscowości Pisky, Hranitne i Opytne, na drodze do Doniecka" - poinformował dziś rzecznik sztabu ATO (operacji antyterrorystycznej) na Facebooku . "Szyrokyne koło Mariupola zostało ostrzelane z artylerii i moździerzy. We wsi Leninskoje rebelianci użyli czołgu, a w Stanicy Ługańskiej i wsi Sczastje na północy, w obwodzie ługańskim, pojawili się snajperzy" - czytamy dalej w komunikacie.

Wojna w DonbasieWojna w Donbasie Gazeta.pl

Rebelianci, Kozacy, rosyjski specnaz i najemnicy z Rosji

O ciężkiej sytuacji w Stanicy Ługańskiej informuje też Hiennadij Moskal, który pełni funkcję gubernatora obwodu ługańskiego z ramienia władz w Kijowie: "Rebelianci ostrzeliwali Stanicę Ługańską z granatników i moździerzy. Walki trwały pół nocy. Pociski przebiły gazociąg" - napisał na swojej stronie internetowej .

Aktywność rebeliantów w okolicach Mariupola i Doniecka potwierdza też Dmytro Tymczuk - doradca wojskowy, deputowany Rady Najwyższej Ukrainy, szef portalu Opór Informacyjny. Na swoim Facebooku informuje, że w tych rejonach po stronie rebeliantów walczą m.in. Kozacy, batalion "Prizrak", rosyjski specnaz i najemnicy z Rosji.

Ukraina odcięta od morza, marsz na Kijów. Sześć scenariuszy rosyjskiej agresji [RAPORT STRATFOR]

"Powstrzymanie zagłady ludności rosyjskojęzycznej"

Trzy dni temu w raporcie OBWE pojawiły się informacje o tym, że "w Doniecku słychać było wystrzały z gradów, co doprowadziło do ofiar wśród ludności cywilnej". "Usłyszeliśmy wystrzały z gradów po raz pierwszy od czasu przyjęcia w połowie lutego drugiego pakietu mińskich porozumień" - czytamy dalej w komunikacie.

Moskwa oskarżyła o atak Kijów i wezwała OBWE do przeciwdziałania zrywaniu mińskich porozumień. Doniecka Republika Ludowa z kolei zapowiedziała, że szykuje się do "powstrzymania zagłady ludności rosyjskojęzycznej", która przebywa na terenie okupowanym przez Kijów. Czy rzeczywiście możemy spodziewać się ofensywy?

Poroszenko: Rosyjskie zagrożenie rośnie. Potrzebujemy NATO

"Terroryści w Donbasie przygotowują krwawe prowokacje"

Tymczuk już wcześniej alarmował, że rebelianci ściągają do Doniecka i Ługańska czołgi, transportery opancerzone i wyrzutnie rakietowe pod pretekstem przygotowań do parady wojskowej 9 maja. Dowódcy ATO również ostrzegali przed prowokacjami w Donbasie podczas obchodów Dnia Zwycięstwa.

Zobacz wideo

Przygotowania w Donieckiej Republice Ludowej do obchodów Dnia Zwycięstwa

- Według danych wywiadu ukraińskiego terroryści w Donbasie przygotowują krwawe prowokacje na szeroką skalę. W Dniu Zwycięstwa zamierzają zaatakować pokojową demonstrację w Doniecku. O dokonanie ataku terroryści zamierzają oskarżyć żołnierzy ukraińskich - powiedział rzecznik operacji antyterrorystycznej Andrij Łysenko.

Zgodnie z zawartymi 12 lutego w Mińsku porozumieniami pokojowymi na wschodniej Ukrainie od 15 lutego miało obowiązywać zawieszenie broni. Następnie z obu stron linii walk w ciągu 14 dni miano wycofać ciężkie uzbrojenie i wytyczyć strefę buforową o szerokości od 50 do 70 km. Termin ten nie został dotrzymany.

Wojna na Ukrainie. Historia konfliktu [INFOGRAFIKI]

O wojnie na Ukrainie i mocarstwowej polityce Władimira Putina przeczytaj też w książkach >>

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: