Matura 2015. Matematyka trudna czy łatwa? Uczniowie podzieleni. Matematyk: "Skoro wystarczy 30 proc., każdy powinien to zdać"

Matura 2015. Dziś była matematyka na poziomie podstawowym - to tego egzaminu bało się wielu maturzystów. Jak poszło? Na Twitterze zdania podzielone. A co na to nauczyciele? - Były zadania i łatwe, i trudne - tak, jak powinno być. Skoro wystarczy 30 proc., każdy powinien to zdać - komentuje dla Wyborcza.pl nauczyciel matematyki.

Matura 2015. Dziś uczniowie napisali egzamin z matematyki. Na poziomie podstawowym były m.in. zadania na obliczenie delty, w jednym z zadań był podatek VAT. Były też zadania z geometrii, funkcje, ciągi geometryczne i arytmetyczne, logarytmy czy obliczanie prędkości. Było też zadanie na prawdopodobieństwo, a także porównywanie pól figur geometrycznych - kwadratów i rombów.

Matura 2015 - zobacz przykładowe rozwiązania: [POZIOM PODSTAWOWY - NOWA MATURA]

Matura 2015 - zobacz przykładowe rozwiązania: [POZIOM PODSTAWOWY - STARA MATURA]

Matura 2015, matematyka, oficjalne arkusze, nowa matura

Matura 2015, matematyka, oficjalne arkusze, stara matura

Po maturze emocje na Twitterze: "Niebo płacze nad moją maturą"

Na rozwiązanie maturalnych zadań uczniowie mieli 170 minut. Aby zdać, należało zdobyć co najmniej 30 proc. punktów. Egzamin maturalny z matematyki jest obowiązkowy dla wszystkich maturzystów - co wzbudza silne emocje zwłaszcza tych, którzy nie planują dalszego rozwoju w naukach ścisłych. Po rozwiązaniu - lub nie - maturalnych arkuszy wielu uczniów komentowało egzamin na Twitterze. Opinie były skrajnie różne - od radości:

i pewności siebie:

Jeśli będę mieć poniżej 50% z tak prostej matury z matmy, potraktuje to jako policzek

poprzez złośliwe pytania zwiastujące raczej przekonanie o złym wyniku:

aż po załamanie:

i zgryźliwe prognozy o potencjalnym miejscu zatrudnienia:

Maturzyści komentowali też poszczególne zadania. Problemy sprawiała najwyraźniej geometria:

Za to trudne dla wielu prawdopodobieństwo dla innych - po sprawdzeniu dostępnych w sieci odpowiedzi - było wybawieniem :

Nauczyciel matematyki: Skoro wystarczy 30 proc., każdy powinien to zdać

A co na to nauczyciele? - Były zadania i bardzo proste, i bardzo trudne - czyli takie, jakie powinny być na tym egzaminie, to w końcu matura. Zadania zamknięte wymagały sporo pisania i wysiłku, ale tradycyjnie chyba to te otwarte były trudniejsze. Ale były i takie, z którymi można było sobie poradzić po prostu "na logikę" - komentuje w rozmowie z Wyborcza.pl matematyk, niegdyś nauczyciel liceum. Obecnie uczy gimnazjalistów i zamierza dać swoim uczniom kilka zadań z matury do rozwiązania, nie zdradzając, skąd pochodzą, póki ich nie rozwiążą. - Żeby podnieść im samoocenę, żeby się sprawdzili - podkreśla.

Zdaniem naszego rozmówcy nie można dążyć do upraszczania egzaminu maturalnego z matematyki, ponieważ "te 30 proc. wymagane do zaliczenia", może i powinien zdobyć "właściwie każdy, kto się trochę uczył przez lata liceum". - Skoro wystarczy 30 proc., to przy takich zadaniach każdy powinien tę maturę zdać - dodaje matematyk.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: