Borys Budka nowym ministrem. Ekspert: To nawet nie polityk. To kolejny mierny urzędas

Borys Budka ma zastąpić Cezarego Grabarczyka na stanowisku ministra sprawiedliwości. Ewa Kopacz wśród jego atutów wymieniła ?młodość?. - Młody wiek w polityce dyskredytuje - powiedział nam dr Wojciech Jabłoński z UW, specjalista ds. marketingu politycznego.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasPremier Ewa Kopacz wymieniała "wykształcenie prawnicze", "doświadczenie" i "młodość" jako zalety posła Borysa Budki , który ma zostać nowym ministrem sprawiedliwości. Jak tę kandydaturę ocenia ekspert?

- Młody wiek w polityce dyskredytuje. Może być istotny tylko przez pryzmat kontrastu do kontrkandydata, który jest znacznie starszy. Ten młody wiek jest chyba zresztą jedynym atutem Dudy w starciu z Komorowskim - mówi w rozmowie z nami dr Wojciech Jabłoński .

- Natomiast jeśli nie ma takiego oddziaływania przez kontrast, to młodzi ludzie, którzy idą do rządu w Polsce, są zwykle nieudolni - stwierdził Jabłoński. - Do tej pory tak było i nie sądzę, żeby nowy minister sprawiedliwości to zmienił - dodał.

"Młodzi politycy nie byli wychowani na przywódców"

Jak uważa dr Jabłoński z Uniwersytetu Warszawskiego, wadą młodych polityków nie jest tylko mniejsze doświadczenie, ale też to, że - jak uważa ekspert - "ci ludzie nie byli przez swoich politycznych promotorów wychowywani na przywódców".

- To zresztą szerszy problem "hodowania" sobie następców przez polską klasę polityczną. Tego się w Polsce nie robi, przywódcy wierzą w to, że są wieczni - powiedział nam Jabłoński.

"Rząd Kopacz 'gabinetu cieni', w specyficznym sensie"

Jak wyjaśniał ekspert, gabinet cieni to ekipa przygotowywana do przejęcia władzy przez opozycję, która rząd punktuje, rozlicza i jednocześnie jest propozycją nowego składu rady ministrów. - Ekipa pani Kopacz jest karykaturą tego pojęcia - stwierdził Jabłoński.

- Dlaczego "gabinet cieni"? Dlatego że ci ludzie nie mają żadnej osobowości. Nie są nawet atrakcyjni medialnie, nie wspominając już o ich osiągnięciach czy pseudoosiągnięciach - mówił specjalista ds. marketingu politycznego.

Jak mówi politolog, w PO problemem jest "krótka ławka personalna", brakuje ludzi na ważne stanowiska. - Po Tusku w Platformie nie ma już politycznej efektywności, na obszarach gospodarki czy sprawiedliwości nie było jakichś imponujących wyników - mówi Jabłoński.

- W moim przekonaniu nowy minister sprawiedliwości doskonale wpisuje się w ten ogólny wizerunek "gabinetu cieni" Kopacz - dodał.

Ekspert: Taka kandydatura może politycznie zaszkodzić PO

Jak podkreśla Jabłoński, ważną kwestią w marketingu politycznym jest otoczenie kandydata: jego rodzina oraz ludzie partii, która go wspiera. - Jeśli będą to tacy ludzie jak ci, których znajdziemy w tym "gabinecie cieni", to klęska Platformy w wyborach jest murowana.

- To kolejny mierny, nawet nie powiedziałbym polityk, tylko po prostu urzędas. Z urzędasami kampanii się nie wygrywa - ocenia Jabłoński. - Ci młodzi ludzie nie byli przez starszych kolegów wychowywani na sprawnych, rzutkich polityków i obawiam się, że wyjątku od reguły tutaj nie będzie - powiedział Jabłoński.

Borys Budka zastąpi Grabarczyka na stanowisku ministra sprawiedliwości

Borys Budka ma zostać nowym ministrem sprawiedliwości po odejściu Cezarego Grabarczyka . - Jeszcze dziś wystąpię z wnioskiem do prezydenta Bronisława Komorowskiego o powołanie nowego ministra sprawiedliwości - powiedziała Ewa Kopacz.

Budka jest prawnikiem, samorządowcem i posłem na Sejm VII kadencji. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Śląskim. Ma również doktorat z ekonomii.

Grabarczyk odwołany po aferze ws. pozwolenia na broń

Premier Ewa Kopacz przyjęła dymisję Grabarczyka w środę wieczorem. Minister napisał w oświadczeniu, że jego rezygnacja ze stanowiska "leży w interesie państwa i wymiaru sprawiedliwości", bo "nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję ministra sprawiedliwości".

Sprawa ma związek ze śledztwem ws. nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną. Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów. Śledztwo prowadzi prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim.

Grabarczyk został już przesłuchany przez tę prokuraturę. W ubiegłym tygodniu Grabarczyk potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że został "zaproszony przez prokuratora na przesłuchanie" i był przesłuchiwany w charakterze świadka. Nie chciał jednak mówić o szczegółach tej sprawy.

Zobacz wideo

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: