Nowy Tomyśl. 55-letnia kobieta wjechała w grupę przedszkolaków. Zasłabła za kierownicą

Wypadek w Nowym Tomyślu. Około 10.30 55-letnia kobieta wjechała peugeotem w grupę przedszkolaków, które szły chodnikiem z opiekunkami. Dzieci były widoczne - każde z nich miało na sobie kamizelkę odblaskową. Dwóch czteroletnich chłopców trafiło do szpitala. Kobieta zasłabła za kierownicą, choruje na cukrzycę.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasDo wypadku doszło koło przejścia dla pieszych na ulicy Musiała przy przedszkolu nr 2 w Nowym Tomyślu. Przejście znajduje się zaraz za skrzyżowaniem. Kobieta straciła panowanie nad kierownicą po tym, jak wyszła z zakrętu. Na nagraniu, które zostało zamieszczone w serwisie YouTube, widać, jak tuż przed pasami dla pieszych samochód gwałtownie skręca w stronę krawężnika, wpada na chodnik i potrąca kilkoro dzieci.

Przedszkolaki spacerowały z opiekunkami zwartą kolumną po chodniku w pobliżu przedszkola. Każde dziecko miało na sobie kamizelkę odblaskową. Dwóch czteroletnich chłopców trafiło do szpitala w Nowym Tomyślu, potem przewieziono ich do jednego z poznańskich szpitali.

Kierująca zasłabła. Choruje na cukrzycę

Kierująca była trzeźwa. Ją też zabrało pogotowie, nie doznała obrażeń, jest w szoku. - Kobieta prawdopodobnie zasłabła. Lekarz stwierdził, że choruje na cukrzycę; gdy trafiła do szpitala, odnotowano duży spadek cukru - powiedział rzecznik policji w Nowym Tomyślu w rozmowie z portalem Gazeta.pl.

Samochód zniszczył płot i zatrzymał się dopiero na terenie przedszkola - dowiadujemy się z portalu nowytomysl.naszemiasto.pl .

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: