Polub i bądź na bieżąco!Tematem najnowszego wydania dodatku historycznego do prawicowego tygodnika "wSieci" jest "kłamstwo w sprawie zbrodni katyńskiej" i to, jak się ono rozprzestrzeniało.
Na okładce widzimy dwóch żołnierzy NKWD, którzy pojmali i mierzą z broni do polskiego oficera. Postacie na okładce przypominają jednak - zdaniem części internautów - współczesnych polskich polityków, a dokładniej - Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego. Wiele osób stwierdziło, że to skandal.
Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz "Rzeczpospolitej", stwierdził nawet, że już nigdy więcej nie kupi tygodnika.
Część komentatorów uznała jednak, że podobieństwa zupełnie nie widzi i że stwierdzenia, jakoby osoby na zdjęciu miały przypominać Tuska i Kaczyńskiego, są przesadzone.
Szybko zauważono jednak, że mężczyźni na zdjęciu to członkowie warszawskiej grupy rekonstrukcyjnej, którzy na okładkach i ilustracjach w historycznym dodatku do "wSieci" pojawiają się regularnie.
"Donald Tusk mordował polskich patriotów już w 1920 roku, lecz na szczęście został pogoniony" - zażartował felietonista "Do Rzeczy" Marek Magierowski, pokazując jedną z wcześniejszych okładek, na której pojawił się ten sam mężczyzna.
"Potem feldfebel Tusk strzelał do polskich wyzwolicieli Ankony" - dodał, pokazując kolejną okładkę.
Sam fakt, że mężczyzna przypominający Donalda Tuska pojawiał się na okładkach wcześniej, nie stanowi dla niektórych usprawiedliwienia dla opublikowania zdjęcia w takiej, a nie innej konfiguracji. Bloger Kamil Gorzelańczyk stwierdził: "To oczywiście zupełny przypadek, że na okładce dodatku wSieci to właśnie on trzyma polskiego oficera...".
Pojawiło się też jednak wiele głosów osób, które w mężczyźnie w mundurze żołnierza NKWD widzą raczej podobieństwo do aktora Cezarego Pazury.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!