Polub i bądź na bieżąco!Porwane dzieci zmuszono do opuszczenia klas, a następnie zabrano z miasta ciężarówkami wojskowymi.
Możliwe, że za porwane dzieci wymuszany będzie okup lub zostaną one wcielone w szeregi PI.
Jak podaje "The Independent", sytuacja w Mosulu jest od kilku dni wyjątkowo niespokojna. Islamiści kilkakrotnie starli się z wojskiem irackim, dokonali także egzekucji 21 rannych Kurdów.
Mosul przez jakiś czas znajdował się w rękach Państwa Islamskiego, jednak został odbity przez iracką armię, która teraz naciera dalej na północ.
Wiadomości o porwaniu dzieci zbiegły się w czasie z oświadczeniem premiera Iraku, który zaapelował o większą pomoc społeczności międzynarodowej w walce z Państwem Islamskim.
- Możemy z nimi skończyć i powstrzymać rozprzestrzenianie się islamistów na inne kraje - powiedział premier Haider al-Abadi. Jak stwierdził, Irak to jedyny kraj, którego wojska lądowe walczą z Państwem Islamskim.
W zeszłym tygodniu dżihadyści uwolnili po ośmiu miesiącach ponad 200 osób z mniejszości jazydów , uprowadzonych w regionie miasta Sindżar na północy Iraku. Większość z nich to kobiety, dzieci i osoby starsze. Zakładnicy opowiadają, że w niewoli przeżyli piekło. Szczególnie drastyczne są relacje kobiet.
Jazydki więzione przez Państwo Islamskie były publicznie gwałcone i torturowane. Sprzedawano je w niewolę i robiono z nich niewolnice seksualne - twierdzą przedstawiciele organizacji humanitarnych działających w Iraku.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!