Na udostępnionym nagraniu z kokpitu dwumiejscowej wersji myśliwca Spitfire widać, jak książę przeżywa swój dziewiczy lot zabytkową maszyną. Leci co prawda jako pasażer, ale sądząc po minie księcia, wrażenia i tak były duże. Szczególnie że pilot z Boultbee Flight Academy w Goodwood postanowił wykonać klasyczną pętlę...
Lot spitfire'em był częścią działalności dobroczynnej księcia Harry'ego, który w ten sposób wspiera stworzony przez siebie Fundusz Stypendialny Endeavour. Elementem działalności stypendialnej następcy tronu jest właśnie możliwość lotu zabytkowym myśliwcem.
Podczas wizyty w Boultbee Flight Academy książę spotkał się z dwoma weteranami z Afganistanu. Obaj są laureatami jego stypendium. W Goodwood przygotowują się do pokazu lotniczego z okazji 75. rocznicy Bitwy o Anglię. Podczas uroczystości wykonają niskie przeloty w maszynach Spitfire i Hurricane.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!