Kamiński w oświadczeniu przekazanym dziennikarzom napisał, że inny skład tego samego Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w 2012 roku umorzył to postępowanie z powodu braku cech przestępstwa. Zdaniem Kamińskiego wyrok skazujący jego i jego współpracowników "prowadzi do wniosku, że CBA nie powinno w ogóle zajmować się tą sprawą".
"A przecież w wyniku tych działań sprawcy przestępstwa zostali ujęci i osadzeni. Oba wyroki są ze sobą sprzeczne" - napisał Kamiński.
Oświadczenie Kamińskiego PiS
"Wyrok jest nieprawomocny, z pewnością wniosę od niego apelację. Mam nadzieję, że sąd wyższej instancji dokona jego rzetelnej i sprawiedliwej oceny" - zapowiada były szef CBA.
Trzy lata więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk - taki wyrok orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wobec Mariusza Kamińskiego, którego uznał za winnego przekroczenia uprawnień szefa CBA przy "aferze gruntowej" w 2007 r.
Sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, zlecił wprowadzenie w błąd Andrzeja K. i podżeganie go do korupcji. Zdaniem sądu brak było podstaw do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa.
Według sądu CBA podżegało do korupcji, nie było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia operacji ws. odrolnienia gruntu w Ministerstwie Rolnictwa.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!