Kurski nagle zmienia zdanie o Smoleńsku. "Jarosław Kaczyński był ode mnie mądrzejszy w tej sprawie..."

Kiedyś Jacek Kurski nie pochwalał nazywania katastrofy w Smoleńsku zamachem, dziś już nie jest tak daleki od teorii głoszonych przez Antoniego Macierewicza. - Po tym szaleństwie Putina, który jest w stanie mordować ludzi w Mariupolu i zestrzelić malezyjski samolot, widać, że to jest człowiek, który nie cofnąłby się przed zamachem na Lecha Kaczyńskiego - powiedział polityk w Radiu ZET.

Prowadząca program Monika Olejnik zacytowała wcześniejsze wypowiedzi Kurskiego: "Twierdzenie bez stuprocentowych dowodów, że był to zamach, immunizuje Rosjan od odpowiedzialności za złe naprowadzanie. Macierewicz buduje potęgę Putina". - To są moje słowa - przyznał dziś polityk.

Skąd teraz ta zmiana zdania ws. katastrofy Tu-154M? Kurski tłumaczył, że "po ostatnich wybrykach Putina widać, że nie cofnie się przed niczym". - To uprawdopodabnia, że do zamachu w Smoleńsku doszło, aczkolwiek cały czas nie przesądza - stwierdził.

- Mówił pan, że Kaczyński jest uzależniony od Macierewicza - powiedziała Olejnik. - Dziś bym tak nie powiedział. Jarosław Kaczyński był ode mnie mądrzejszy. Widział, do czego może się posunąć Putin - odparł Kurski. Więcej na stronie Radia Zet >>

Jak katastrofa w Smoleńsku zmieniła Polskę? Przeczytaj w wywiadach Teresy Torańskiej >>

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: